Koniec sezonu dla Mariusza Jurkiewicza?! Co z Rio?

WP SportoweFakty / Tomasz Fąfara
WP SportoweFakty / Tomasz Fąfara

Mariusz Jurkiewicz zmaga się z przewlekłym stanem zapalnym prawego kolana. Rozgrywający Vive Tauronu Kielce i reprezentacji Polski przechodzi obecnie rehabilitację, ale jego powrót do gry przed końcem sezonu jest mało prawdopodobny. Co z Rio?

Jurkiewicz z gry wyłączony jest od połowy marca. Nie wystąpił w meczach fazy TOP 16 Ligi Mistrzów, nie uczestniczył też w zajęciach reprezentacji Polski podczas zeszłotygodniowego zgrupowania w Gdańsku. Trenuje indywidualnie, głównie jednak górne partie mięśni. Od miesiąca przechodzi rehabilitację.

- W kolano wdał się ostry stan zapalny. Staramy się leczyć go wszelkimi dostępnymi metodami. Oprócz normalnej rehabilitacji, Mariusz przechodzi aktualnie cykl naświetlań, które kończy w piątek - wyjaśnia lekarz Vive Tauronu Kielce, dr Marcin Baliński.

Jurkiewicz problem z kolanami ma od roku. W maju 2015 roku 34-latek zerwał więzadła krzyżowe w lewym kolanie. Do zdrowia powracał długo - pierwszy mecz rozegrał po 300 dniach, po drodze opuszczając Mistrzostwa Europy 2016 w Polsce. 1 marca wybiegł na parkiet w meczu ze Śląskiem Wrocław. Później wystąpił jeszcze w czterech spotkaniach w ciągu 10 dni. Na więcej nie pozwoliło prawe kolano.

- Nie wytrzymało po prostu ogromnych obciążeń, jakimi było traktowane. Do tego Mariusz w przeszłości, podczas gry w Hiszpanii, miał robioną rekonstrukcję więzadeł tego kolana - dodaje Baliński. To czy 34-latek wróci do gry w tym sezonie jest mało prawdopodobne. - Może mieć po prostu za mało czasu na wyleczenie - mówi lekarz Vive.

Jurkiewicz mecze Polaków na Euro oglądał z trybun
Jurkiewicz mecze Polaków na Euro oglądał z trybun

Sezon ligowy skończy się na przełomie maja i czerwca, potem kadra rozegra jeszcze dwa mecze eliminacji do mistrzostw świata (z Holandią). Wszystko wskazuje na to, że bez Jurkiewicza. Co ze startującymi w lipcu przygotowaniami do igrzysk olimpijskich w Rio? To wielki znak zapytania. Co prawda w ich temacie Baliński jest większym optymistą, ale jednocześnie nie odpowiada na pytanie czy w przypadku braku postępów w leczeniu Jurkiewicz będzie musiał poddać się zabiegowi.

- Nie chcę wypowiadać się na ten temat. Jeśli chodzi o igrzyska, to wiele okaże się gdy Mariusz wejdzie w pełny trening. Wtedy zobaczymy jak kolano będzie zachowywało się w trakcie ćwiczeń oporowych i pod większymi obciążeniami. Pozostaję jednak optymistą - kończy. Więcej informacji na temat zdrowia 34-latka powinniśmy poznać w przyszły piątek.

Treningi, kwalifikacje i wyścig 2016 FORMULA 1 PIRELLI CHINESE GRAND PRIX na żywo tylko w Eleven Sports. SPRAWDŹ, gdzie oglądać kanał.

Zobacz wideo: Udział Lechii w europejskich pucharach to sprawa honoru

{"id":"","title":""}

Źródło artykułu: