ŚKPR nie łyknął kaszubskiego Browara

WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski
WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski

Od dwóch kolejek ŚKPR Świdnica był niepokonany. Wygrana z MKS Mueller Grudziądz i remis z MKS-em Kalisz wzmogła apetyty na zwycięstwo w starciu z mającym już zapewnione utrzymanie Sokołem Browar Kościerzyna. Było blisko, ale jednak nie udało się.

Mecz w Świdnicy nie miał wielkiej temperatury. Sędziowie tylko dwa razy odsyłali zawodników na dwuminutowe odsiadki i dwukrotnie byli to gracze gospodarzy. Świdniczanie sprawiali wrażenie, że bardziej zależy im na wygranej, co jednak nie przełożyło się na faktyczną zdobycz punktową, bo 25:22 wygrali przyjezdni.

Pierwsze minuty należały do Sokoła. Podopieczni Andrzeja Gryczki szukali okazji do dogrania piłki do koła, a Krzysztof Jasowicz nie miał problemów z kończeniem  akcji celnymi rzutami. Po pięciu minutach goście prowadzili 4:0. Trudno w to uwierzyć, ale przez kolejnych dwadzieścia pięć minut goście rzucili jednak tylko... cztery gole. To zasługa zarówno lepiej broniących gospodarzy, jak i piłkarzy Sokoła, którzy nader często pudłowali. W 17. minucie do remisu 7:7 doprowadził Kamil Rogaczewski, a cztery minuty później było już 10:7. Do przerwy gospodarze utrzymali trzy bramki przewagi (12:9) i wydawało się, że są na dobrej drodze do czwartego zwycięstwa w tym sezonie.

W drugiej części ŚKPR zagrał znacznie gorzej. Świetnie dysponowany w tym dniu Artem Yefimenko (8 bramek) próbował trzymać wynik pod kontrolą, ale w pojedynkę niewiele mógł zdziałać. Kolegów dopadła strzelecka niemoc. Nawet w najbardziej dogodnych sytuacjach nie trafiali w bramkę lub też poprawiali statystyki dobrze dysponowanemu bramkarzowi Sokoła Michałowi Świrkule. Ostatni raz ŚKPR był na prowadzeniu w 45. minucie (16:15). Przeciwnicy również nie wystrzegali się błędów, ale jednak byli nieco bardziej regularni. W ostatnich pięciu minutach uzyskali przewagę dwóch bramek i zapewnili sobie dwa punkty.

ŚKPR Świdnica  – Sokół Browar Kościerzyna 22:25 (12:9)
ŚKPR: Wasilewicz – Yefimenko 8, K. Rogaczewski 5, Makowiejew 4, Piędziak 2, Bruy 2, Dziwiński 1, Bieżyński, Chaber, Kijek, Motylewski, P. Rogaczewski
Karne: 4/2
Kary: 4 minuty
Sokół Browar: Świrkula – Reichel 6, Jasowicz 5, Skwierawki 3, Bednarek 3, Piechawski 2, Szala 2, Bronk 2, Czaja 2, Żynda
Karne: 2/2
Kary: 0 minut

ZOBACZ WIDEO Zygfryd Kuchta: oczekujemy medalu piłkarzy ręcznych w Rio (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Źródło artykułu: