Puławska drużyna zagra w środę z MMTS-em Kwidzyn o brązowy medal mistrzostw Polski. Po czterech spotkaniach jest remis 2:2. Kibice i zawodnicy nastawiają się na kolejne niezwykle wyrównane starcie - trzy wcześniejsze mecze zakończyły się bowiem jednobramkowymi zwycięstwami którejś ze stron, a dwa razy doszło do dogrywki.
- Tylko ten pierwszy mecz wygraliśmy pewnie, ale wtedy zagraliśmy świetne zawody - wspomina Nikola Prce. - Teraz gramy z Kwidzynem bardzo nerwowo, inaczej niż w trakcie sezonu zasadniczego, kiedy radziliśmy sobie dobrze. Czeka nas kolejny ciężki mecz, ale myślę, że dzięki kibicom będzie nam łatwiej - dodaje.
Azoty w minioną niedzielę uciekły w Kwidzynie spod topora, bowiem po trzech meczach przegrywały 1:2. Kolejna porażka przekreśliłaby ich szanse na medal. - W tamtym meczu ciążyła na nas presja, ale wygraliśmy go walką. W końcówce w dodatku mieliśmy też trochę szczęścia, bo Wadim (Bogdanow) obronił rzut karny - przypomina Bośniak.
ZOBACZ WIDEO Selgros mistrzem."Sezon pełen nerwów" (źródło TVP)
{"id":"","title":""}
Dla jego zespołu, podobnie zresztą jak i dla szczypiornistów MMTS-u, środowy mecz będzie ostatnim w sezonie. - Wszyscy są zmęczeni, tak my, jak i rywale, ale to decydujące i najważniejsze spotkanie. Nie można myśleć o bólu i problemach. Wszystko jest w naszych rękach. Myślę, że wygramy - dodaje.
Początek spotkania w Puławach o godz. 18:00. Na WP SportoweFakty dostępna będzie relacja LIVE z tego spotkania.