- Gratuluję zwycięstwa drużynie Vive Tauronu Kielce i Tałantowi Dujszebajewowi. Jego zespół zagrał na najwyższym poziomie. My graliśmy lepiej przez czterdzieści pięć minut, ale później osłabliśmy. Przegraliśmy, a raczej nie wygraliśmy tego spotkania przez to, co zrobiliśmy w ostatnim kwadransie - powiedział trener mistrzów Węgier, Xavier Sabate.
Co było kluczem do zwycięstwa żółto-biało-niebieskich? - Bramkarze z Kielc byli niezwykli, obronili bardzo dużo piłek i robili to w kluczowych momentach. Cóż, mecz trwa 60 minut, nie 45 czy nawet 59 - powiedział szkoleniowiec MVM Veszprém.
Sabate był bardzo podłamany po końcowym gwizdku sędziego. Przyznał, że na wygranej zależało mu przede wszystkim ze względu na graczy.
- Chciałbym pogratulować wszystkim moim zawodnikom, jestem dumny z ich pracy przez cały sezon, bo był bardzo trudny. Jestem smutny, jestem załamany z ich powodu, bo zasłużyli zwycięstwo i zdobycie tego trofeum - powiedział Hiszpan.
Aneta Szypnicka z Kolonii
ZOBACZ WIDEO Historyczny sukces Vive! W finale z Veszprem
{"id":"","title":""}