Piotr Rybski jest zawodnikiem drugiej klasy SMS-u ZPRP Gdańsk. W ubiegłym sezonie wraz ze swoimi rówieśnikami zaczynał w Pomorskiej Lidze Juniorów Starszych. Zadebiutował też w II lidze, gdzie w 14 meczach trafiał do bramki rywali 34 razy. Pierwsze spotkanie na wyższym poziomie pokazało, że junior ma spore możliwości. W swoim debiucie w I lidze rzucił 8 bramek Realowi Astromal Leszno i przyczynił się do wygranej z czwartym zespołem ubiegłego sezonu.
Mimo młodego wieku, zawodnik nie czuje się nowicjuszem. - Ja również czuję, że mam jakieś doświadczenie. Byłem na mistrzostwach Europy juniorów w tym roku. Wszyscy gramy na tym samym poziomie i nie było żadnego stresu. Nie mamy celów stricte sportowych w I lidze. Mamy się jak najwięcej ogrywać - powiedział Piotr Rybski.
Wygrana SMS-u ZPRP była jedną z największych niespodzianek inauguracji I ligi. - Nastawiliśmy się na sto procent, jak przed każdym meczem. Graliśmy swoje, a przeciwnik nie zagrał dobrych zawodów - ocenił Rybski. - To był dobry występ z mojej strony, ale wszystko zawdzięczam drużynie. Marek Bartosik bardzo dobrze bronił i w pierwszej połowie uzyskaliśmy dużą przewagę. Było wiele ciekawych akcji z naszej strony i kontry. Graliśmy konsekwentnie do końca - dodał.
SMS ZPRP od początku swojego istnienia występuje w lidze po to, by młodzi zawodnicy ogrywali się na pierwszoligowym poziomie. - Na pewno gramy dla frajdy, żeby wygrywać, rozwijać się i promować, a także by znaleźć sobie fajny klub po zakończeniu występów w SMS-ie. Mnie czekają jeszcze dwa sezony w pierwszej lidze, bo jestem dopiero w drugiej klasie. W tym czasie mogę zrobić duży progres. Na pewno chcę się rozwijać z każdym kolejnym rokiem - stwierdził szczypiornista.
ZOBACZ WIDEO: Życzliwość ważniejsza niż język. Oto wsparcie paraolimpijczyków w Rio (źródło TVP)
{"id":"","title":""}
Pewno nie zostałeś powołany bo za cienki w portkch na kadrę i stąd te słowa. Nie znasz Piotrka więc nie pitol.Bravo Piotrek i pokaż tym osłom w następnych meczach! Gratulac Czytaj całość