- Chcemy już bardzo być w domu. Mieliśmy ostatnio długie wyjazdy - do Kataru, a potem do Gdańska i Elbląga. Zagraliśmy więcej meczów niż zrobiliśmy treningów. Jesteśmy już w Kielcach i bardzo oczekujemy pierwszego spotkania przed swoją publicznością - powiedział trener Tałant Dujszebajew.
W sobotę aktualni mistrzowie Polski podejmą w Hali Legionów beniaminka PGNiG Superligi - Piotrkowianina Piotrków Trybunalski. Szczypiorniści z województwa łódzkiego rywalizują w grupie pomarańczowej, ale początku rozgrywek nie mogą uznać za udany. Najpierw nie dali rady Azotom Puławy, a w 2. kolejce przegrali z Wybrzeżem Gdańsk.
Zgoła inaczej start sezonu wyglądał w wykonaniu żółto-biało-niebieskich. Chociaż kielczanie przygotowywali się w mocno okrojonym składzie, a już na początku września wzięli udział w klubowych mistrzostwach świata, to bez większych problemów poradzili sobie z Wybrzeżem i Meblami Wójcik Elbląg.
W spotkaniu z zawodnikami z Piotrkowa to kielczanie będą niekwestionowanymi faworytami, mimo że w ich szeregach nie brakuje kłopotów zdrowotnych. Z igrzysk olimpijskich z urazami przyjechali Michał Jurecki i Dean Bombac, a teraz drobnych kontuzji doznali Sławomir Szmal, Krzysztof Lijewski i Uros Zorman. - Chcemy, żeby Ci zawodnicy byli maksymalnie przygotowani na pierwszy mecz Ligi Mistrzów.
Kieleccy fani będą mili pierwszą okazję, by podziwiać szczypiornistów, którzy latem dołączyli do drużyny. Z przyczyn zdrowotnych nie zagra oczywiście Bombac, ale do dyspozycji trenera będą młodzi Patryk Walczak, Darko Djukić i Filip Ivić.
Vive Tauron Kielce - Piotrkowianin Piotrków Trybunalski 17.09.2016, godz. 18:30
ZOBACZ WIDEO: Nikolić: ten wynik jest trochę za wysoki