W Stuttgarcie spotkały się dwa zespoły, które w pięciu ostatnich pojedynkach triumfowały tylko raz, a ich sytuacja w tabeli była nie do pozazdroszczenia. TBV Lemgo Piotra Wyszomirskiego utknęło w strefie spadkowej, TVB 1898 Stuttgart było tylko nieznacznie pod kreską. Zwycięstwo w tej konfrontacji mogło mieć kluczowe znaczenie dla przyszłości drużyn w Bundeslidze.
W pierwszej siódemce Lemgo wyszedł Wyszomirski, ale w pierwszej połowie spisał się przeciętnie. Polaka przyćmił jego vis a vis, Dragan Jerković, który odbił dziewięć rzutów (przy trzech paradach bramkarza Biało-Czerwonych). Interwencje golkipera ze Stuttgartu, zastępującego kontuzjowanego Johannesa Bittera, miały kluczowe znaczenie dla losów meczu. TVB ze świetnym Marianem Orlowskim do przerwy wypracowało dwa trafienia przewagi.
Wyszomirski po przerwie spisał się nieznacznie lepiej (cztery interwencje), ale Lemgo cały czas musiało gonić wynik. Drużyna Polaka dopięła swego na dwie minuty przed końcem, gdy Tim Hornke wyrównał po rzucie z linii siódmego metra (29:29). Decydujący głos należał jednak do stuttgartczyków. Na pięć sekund przed końcem Simon Baumgarten dał swojej drużynie bardzo cenne dwa punkty.
TBV Lemgo wyprzedza w tabeli tylko HSC 2000 Coburg. Znacznie lepsze humory w Stuttgarcie. TVB 1898 wskoczyło na 12 miejsce.
ZOBACZ WIDEO Oświadczyny na macie. Zakończył walkę i... (źródło: TVP SA)
{"id":"","title":""}
DKB Handball Bundesliga (11. kolejka):
TVB 1898 Stuttgart - TBV Lemgo 30:29 (15:13)
Najwięcej bramek: dla TVB - Marian Orlowski 7, Frank Lobedank 6, Marcel
Schweikardt 5; dla TBV - Patrick Zieker 8, Tim Suton 6, (...), Piotr Wyszomirski.
[multitable table=96 timetable=10777]Tabela/terminarz[/multitable]