Po wysokiej porażce w Olsztynie szczypiorniści Realu podejmowali rezerwy Wisły Płock. Rywale, uskrzydleni nieoczekiwanym zwycięstwem w meczu z Nielbą Wągrowiec, przyjechali do Leszna w bojowym nastroju i było to widać od pierwszych minut.
Po pięciu minutach przyjezdni prowadzili już 3:0. Mylił się jednak ten, kto sądził, że wynik ten zwiastuje jednostronne widowisko. Nie minęło bowiem kolejne pięć minut, a na tablicy widniał już wynik 4:3 na korzyść gospodarzy. Rezultat cały czas oscylował wokół remisu, ale ostatecznie to Real schodził na przerwę prowadząc jedną bramką. Bardzo dobre zawody rozgrywali szczególnie Krzysztof Meissner i Michał Przekwas.
W drugiej połowie obraz gry nie uległ zmianie. Żaden z zespołów nie potrafił wypracować sobie kilkubramkowej przewagi. W ataku bardziej aktywny stał się Marcin Giernas, który od początku sezonu imponuje wysoką formą strzelecką. W szeregach gości kolejne bramki rzucali między innymi Miłosz Rupp i Filip Koper. Na sześć minut przed końcem gospodarze prowadzili 20:18, ale Nafciarze raz jeszcze zaatakowali i wyszli na prowadzenie 22:21. W ostatniej minucie podopieczni Macieja Wieruckiego i Ryszarda Kmiecika doprowadzili jednak do remisu, którego nie wypuścili już z rąk.
Dla Realu Astromal to już trzeci remis w sezonie. Z dziewięcioma punktami zajmują siódme miejsce w tabeli. Przed nimi bardzo trudny wyjazd do Gdyni na mecz z liderem. Wisła II Płock podejmie w następnej kolejce beniaminka z Wielunia.
Real Astromal Leszno - Orlen Wisła II Płock 22:22 (12:11)
Real Astromal: Skorupiński, Musiał – Giernas 6, Meissner 5, Wierucki 3, Przekwas 3, Szkudelski 2, Pochopień 1, Nowak 1, Leder 1, Krystkowiak, Łuczak, Bartłomiejczyk.
Karne: 2/3
Kary: 8 min. (Meissner - 4 min., Łuczak, Nowak - po 2 min.)
Orlen Wisła II: Ruciński, Wiśniewski – Bronowski 5, Rupp 5, Koper 4, Ciećwierz 4, Wołowiec 2, Kondracki 1, Sowul 1, Janiszewski, Rekosz, Zaremba, Woźniak, Olkowski.
Karne: 5/8
Kary: 2 min. (Koper – 2 min.)
Sędziowie: Grzegorz Christ (Wrocław), Tomasz Christ (Świdnica).
Widzów: 300
ZOBACZ WIDEO Świetny rok Nawałki. "Dobrze, że to Polak, w końcu nie musimy mieć kompleksów"
Czy Real Astromal Leszno zdobędzie w Gdyni dwa punkty? 
