SPR - MTS. Festiwal strzelecki w Olkuszu

WP SportoweFakty / Tomasz Fąfara / Na zdjęciu: piłka ręczna
WP SportoweFakty / Tomasz Fąfara / Na zdjęciu: piłka ręczna

Szczypiornistki SPR Olkusz doznały już trzeciej porażki w tym sezonie. W niedzielę na własnym parkiecie uległy rywalkom z Kwidzyna 34:37.

W tym artykule dowiesz się o:

Piłkarki ręczne z Kwidzyna nie zwalniają tempa. W 8. kolejce pierwszoligowych rozgrywek odniosły kolejne w tym sezonie zwycięstwo i wdrapały się na trzecie miejsce w tabeli. Tym razem ich wyższość musiały uznać zawodniczki SPR Olkusz.

Zespół Roberta Majdzińskiego doskonale rozpoczął niedzielny mecz - w 4. minucie prowadził już 5:2. Gospodynie zwarły jednak szyki i szybko odrobiły stratę. Wynik oscylował wokół remisu do 11. minuty (8:9). Wówczas MTS zanotował świetną serię - rzucił cztery gole z rzędu. Szybko wypracowaną zaliczkę zdołał utrzymać do syreny obwieszczającej przerwę - do szatni schodził z prowadzeniem 21:16.

W drugiej partii kwidzynianki długo kontynuowały swój koncert. Pierwsze skrzypce grała Justyna Świerczek - w dużej mierze dzięki jej trafieniom w 47. minucie było już 22:32. Dodatkowo SPR przez ostatni kwadrans musiał radzić sobie bez Dagmary Knapik. Bramkarka interweniowała tak niefortunnie, że zderzyła się z jedną rywalek. Doznała groźnej kontuzji kolana i natychmiast została odwieziona do szpitala.

Paradoksalnie to odmieniło ich poczynania. Kolejne dziesięć minut gry wygrały w stosunku 8:2. Gola za golem rzucała Agata Wcześniak, w 59. minucie było już tylko 34:35. Ale w ostatnich sekundach MTS umiejętnie zagroził dostępu do swojej bramki i zwyciężył 37:34. Olkuszanki spadły na czwarte miejsce w tabeli - awans do Superligi wydaje się oddalać coraz bardziej.

SPR Olkusz- MTS Kwidzyn 34:37 (16:21)

SPR: Knapik, Petlic - Masiuda 5, Basiak 3, Nowak 5, Kolonko, Leńczuk 5, Zub 1, Nawara, Latała 2, Wójcicka 2, Wcześniak 11, Frączek, Postołek, Polak.
Kary: 8 minut (Wcześniak 4 min. Kolonko, Nowak - po 2 min.)
Karne: 5/6

MTS: Winiewska, Bielak, Kłos - Wicik, Zawalich 6, Pękala 4, Świerczek 8, Hartman 6, Wąsik, Kowalska 4, Gędłek 4, Szynakruk 4, Grabowska, Chmara, Heromińska.
Kary: 10 minut (Pękala, Chmara - po 4 min. Szynkaruk 2 min.)
Karne: 4/5

Sędziowali: Bązi, Kessler (Dobrzeń Wielki)
Widzów: 400

ZOBACZ WIDEO Nowiński: ten styl biało-czerwonych... Jestem zaskoczony (źródło: TVP SA)

{"id":"","title":""}

Komentarze (10)
avatar
Jarosław Kowalski
25.11.2016
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Zawodniczki mogą grać w innym klubie na zasadzie użyczenia, to jest bardzo dobra opcja szczególnie dla młodych piłkarek by się rozwijać. Taka sama procedura jest u mężczyzn, gdzie mniej grający Czytaj całość
avatar
Maja Jurczyk
21.11.2016
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
no ale chyba wszystko jest zgodne z zasadami , czy nie? 
avatar
Wielbuond
20.11.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No zrozumiałbym, gdyby chodziło o kluby fililane, czy drugie drużyny. Ale tu mówimy o reprezentowaniu dwóch różnych klubów w sumie w jednej kolejce 
avatar
Grieg
20.11.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W zeszłym sezonie Kwidzyn tak samo współpracował z Kościerzyną, gdzie też grały lub grają jego wychowanki - gdy ekstraklasa akurat pauzowała, to Żukowska, Ziółkowska i Górna wspomagały drużynę Czytaj całość
avatar
Wielbuond
20.11.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dobra...za słodko było. Jakim cudem Panna Świerczek rzuciła w środę na Globusie w barwach Gdańska trzy bramki, by dzisiaj w Olkuszu, w barwach Kwidzyna rzucić 8? Mecz środowy był grany awansem.