Niedzielny mecz będzie dla Miedziowych szansą na poprawienie swojego położenia w grupie pomarańczowej. Jeśli zespół Pawła Nocha pokona przyjezdnych, a Piotrkowianin przegra z Górnikiem Zabrze, lubinianie uciekną z ostatniego miejsca w stawce i zrównają się punktowo z SPR Stalą Mielec.
Drużyna Czeczeńców pojechała na Dolny Śląsk po trzecie zwycięstwo z rzędu. Team Krzysztofa Lipki w poprzednich kolejkach pozostawił w pokonanym polu Piotrkowianina Piotrków Trybunalski i Sandra Spa Pogoń Szczecin. Na podobny scenariusz ekipa z południowo-wschodniej Polski liczy także w Lubinie.
- Po tych dwóch ostatnich zwycięstwach mocno się podbudowaliśmy. Ludzie mówią, że jesteśmy już całkiem inną drużyną i z meczu na mecz jesteśmy coraz bardziej poukładani - przyznał w rozmowie z klubową telewizją, Michał Wypych.
Zagłębie również nabrało pewności siebie. W jedenastej kolejce lubiński zespół nie dał żadnych szans szczypiornistom Mebli Wójcik Elbląg i przerwał niechlubną serię ośmiu meczów bez wygranej.
Kto pójdzie za ciosem? Trudno osądzić. Gospodarze spotkania spodziewają się bardzo trudnego starcia. - Nasz najbliższy przeciwnik gra szybką piłkę i czeka nas na pewno ciężki mecz - skomentował bramkarz Miedziowych, Patryk Małecki.
MKS Zagłębie Lubin - SPR Stal Mielec / 27.11, godz. 17.00
ZOBACZ WIDEO Mariusz Jurasik nowym trenerem piłkarzy ręcznych Pogoni Szczecin (źródło: TVP SA)
{"id":"","title":""}