Stal - GKS: wyrównany bój przez 40 minut. Gorzowianie lepszym z beniaminków

Kancelaria Andrysiak Stal Gorzów nie tak dawno walczyła z GKS-em Żukowo o awans do pierwszej ligi, a w sobotę obie ekipy spotkały się w ramach tych rozgrywek, znajdując się na ich różnych biegunach. Gospodarze cały czas są w górze tabeli, a rywale z Żukowa zajmują miejsce w jej dolnej części.

Mazur - Warmia Traveland. Osłabieni olsztynianie uratowali zwycięstwo

Mogłoby się wydawać, że miejscowi powinni bez problemów zwyciężyć. Tak jednak nie było. Choć Stal prowadziła na początku po rzucie Stanisława Gębali, to na prowadzenie później wróciła dopiero w 12. minucie. W 19. minucie gorzowianie prowadzili po bramce Adriana Turkowskiego 10:7, ale przez kolejnych siedem minut nie byli w stanie pokonać golkipera rywali.

Gracze GKS-u bardzo dobrze wykorzystali przestój żółto-niebieskich. Cztery bramki z rzędu i goście wyszli na prowadzenie 11:10. Przez ten czas gospodarze nie potrafili sobie poradzić z obroną rywali, a jeśli dochodzili do sytuacji strzeleckich, to czynili to nieskutecznie. Ostatecznie jednak na przerwę oba zespoły zeszły przy prowadzeniu miejscowych 15:13.

Po zmianie stron gospodarze długo nie potrafili zbudować sobie przewagi. Jednak od 40. minuty ruszyli ofensywnie i po kilku trafieniach z rzędu Stal prowadziła już 22:16. Później miejscowi zwiększali różnicę i na niespełna sześć minut przed końcem prowadzili aż 30:20. Goście z Żukowa byli w stanie zmniejszyć różnicę, ale ostatecznie żółto-niebiescy wygrali 31:25.

To siódme zwycięstwo Stali, która nadal plasuje się na trzeciej pozycji w ligowej tabeli. GKS przegrał po raz ósmy i na tę chwilę jest na przedostatnim miejscu.

Stal Gorzów - GKS Żukowo 31:25 (15:13)

Stal: Nowicki - Mariusz Smolarek, Gryszka 1, Śramkiewicz, Kryszeń 6/2, Marcin Smolarek 4/2, Gębala 6, Serpina 3, Turkowski 1, Gałat, Bekisz 2, Droździk 3/2, Starzyński 2, Kłak 2, Stupiński 1.
Karne: 6/9
Kary: 10 min. (Mariusz Smolarek, Kryszeń, Droździk, Starzyński, Stupiński - po 2 min.)

GKS: Kaczmarek, Muńko, Płaszczak - Wiczkowski, Dzierżawski 4, Adamczyk 4/4, Marciniak 5, Kaniowski 1, Babieracki, Orzechowski 4, Korbus 2, Kot 2, Bruy 1, Niedziółka 2, Czarnecki.
Karne: 4/5
Kary: 4 min. (Dzierżawski - 4 min.)

Sędziowie: Adam Parkitny, Karol Zając (obaj Świdnica)
Widzów: ok 200.

ZOBACZ WIDEO Nowiński: ten styl biało-czerwonych... Jestem zaskoczony (źródło: TVP SA)

{"id":"","title":""}