W meczu z MKS-em Kalisz Wybrzeże Gdańsk wygrało aż 35:20 i awansowało do kolejnej rundy Pucharu Polski. - Wynik był pozytywny, a nasza gra też wyglądała dobrze. Jesteśmy zadowoleni, ale teraz dopiero zaczynamy ligę. Przed nami jeszcze długa droga - powiedział Wojciech Prymlewicz.
Gdańszczanie awansowali do ćwierćfinału. Jak wygrają trzy kolejne mecze, mogą zdobyć trofeum. Biorąc pod uwagę fakt, jakie zespoły jeszcze pozostały w grze, teraz będzie już tylko trudniej. - Zobaczymy jak to będzie. Jak zawsze skupiamy się na każdym kolejnym meczu - podkreślił prawoskrzydłowy.
Ze względu na kontuzje i urazy, w gdańskiej drużynie są problemy kadrowe. - Nie patrzymy na liczbę kontuzji. Każdy uzupełnia się jak może i tworzymy kolektyw. Za nami okres przygotowawczy, podczas którego pracowaliśmy nad siłą i zgraniem. Dobrze przepracowaliśmy ten czas i wygląda to optymistycznie. Frycowe zostało już zapłacone. Niezależnie, czy gra teoretycznie pierwszy, czy drugi skład, wszyscy dają z siebie wszystko - podsumował Prymlewicz.
[color=black]ZOBACZ WIDEO Ferdinando De Giorgi: Najważniejsze będą mistrzostwa Europy
[/color]