Mecz rozpoczął się zgodnie z przewidywaniami, czyli od dobrej gry przyjezdnych. Efektem tego było prowadzenie, które oscylowało wokół 2-3 bramek. Niestety w 7. minucie podopieczne Bożeny Karkut otrzymały potężny cios. Kontuzji doznała rozgrywająca bardzo dobre zawody Małgorzata Mączka. W pozornie niegroźnej sytuacji upadła tak niefortunnie, że prawdopodobnie zerwała więzadła w kolanie.
Ta sytuacja sprawiła, że szczypiornistki z Nowego Sącza poczuły krew i z minuty na minutę ich gra wyglądała lepiej. Dzięki temu w 22. minucie na tablicy świetlnej widniał wynik 10:10. Rezultat remisowy utrzymywał się niemal do końca pierwszej połowy. Jednak tuż przed końcową syreną do siatki trafiła Agnieszka Leśniak i to sądeczanki schodziły do szatni prowadząc (wynik 15:14).
Taki obrót sprawy tylko rozzłościł szczypiornistki Zagłębia. Rozładowały ją one w najlepszy możliwy sposób, bowiem zaraz po przerwie wzięły się do odrabiania strat i w 42. minucie prowadziły już 19:17. Wówczas znów jedna z nich doznała kontuzji. Tym razem była to Karolina Semeniuk, której mały palec u ręki wygiął się w nienaturalny sposób. Na ich szczęście nie powtórzyła się sytuacja z pierwszej połowy. Wręcz przeciwnie, jeszcze bardziej podkręciły tempo gry. Na to podopieczne Lucyny Zygmunt nie były już w stanie odpowiedzieć i ostatecznie przegrały różnicą 9 bramek.
Sądeczanki będą miały okazję do rewanżu już jutro, bowiem oba zespoły znów zmierzą się ze sobą. Tym razem w ramach 16. kolejki PGNiG Superligi Kobiet. Należy jednak pamiętać, że mimo osłabienia to nadal lubinianki będą zdecydowanymi faworytkami.
MKS Olimpia-Beskid Nowy Sącz - Metraco Zagłębie Lubin 22:31 (15:14)
MKS Olimpia-Beskid:
Sach, Szczurek - Płachta 1, Leśniak 6 (4/4), Choromańska 2, Dzidek, Ochońska, Pinda, Wielocha, Smbatian 4, Kostuch 1, Nosal 1, Pożoga 1, Rosińska 5, Szabo 1
Karne: 4/4
Kary: 4 min. (Dzidek i Ochońska - po 2 min.)
Metraco Zagłębie:
Wąż, Maliczkiewicz - Załęczna 3, Grzyb 3, Mączka 2, Semeniuk 1, Buklarewicz 9 (1/1), Wiertelak 1, Ważna 1, Marić 6 (5/5), Jochymek 1, Milojević 2
Karne: 6/6
Kary: 4 min. (Załęczna i Jochymek - po 2 min.)
Sędziowali:
Jakub Czochra i Michał Szpinda (Zamość)
Delegat ZPRP: Ireneusz Szumański (Niewiesze)
ZOBACZ WIDEO Natalia Partyka: medale paraolimpijskie już mam, czas na medal IO zawodowców