Utalentowana reprezentantka Polski zagra w niemieckiej Bundeslidze

Materiały prasowe / ZPRP
Materiały prasowe / ZPRP

Blisko 22-letnia polska prawa rozgrywająca Monika Kobylińska od przyszłego sezonu będzie grała w niemieckiej Bundeslidze w barwach zespołu TuS Metzingen.

W tym artykule dowiesz się o:

Kobylińska jest uznawana za największy talent w polskiej żeńskiej piłce ręcznej. Od 2014 roku do chwili obecnej występuje w Vistalu Gdynia, z którym wywalczyła srebro i brąz w PGNiG Superlidze Kobiet oraz dwa Puchary Polski.

Natomiast wraz z Biało-Czerwonymi ta mająca 177 centymetrów wzrostu zawodniczka zajęła 4. miejsce podczas mistrzostw świata w 2015 roku i została wybrana do "Drużyny gwiazd" wśród młodych szczypiornistek.

Polka w szeregach drużyny z Metzingen będzie miała za zadanie zastąpić Węgierkę Lucę Szekerczes.

- Jest kilka powodów, z których zdecydowałam się na transfer do TuS Metzingen. Przede wszystkim tak mi doradzały polskie zawodniczki i trenerzy pracujący w Niemczech. Jestem pod wrażeniem kibiców, którzy przychodzą na mecze TuS. Chciałam także nauczyć się języka i potrzebowałam zmiany, która ma mi pomóc w moim rozwoju - powiedziała Monika Kobylińska.

ZOBACZ WIDEO: Oktawia Nowacka: chciałam się poddać, to były bardzo ciężkie dni

- Chciałabym powalczyć o mistrzostwo w lidze niemieckiej i pokazać się z dobrej strony na arenie europejskiej. Ważne jest, żebym grała na wysokim poziomie i była zawsze w stanie pomóc reprezentacji Polski - dodała.

- Pierwszy raz Monikę Kobylińską zauważyłem półtora roku temu w meczu Niemcy - Polska w Lipsku i od tego czasu śledzimy jej rozwój. Cieszę się, że udało nam się podpisać kontrakt, ponieważ inne europejskie kluby również interesowały się tą piłkarką ręczną - stwierdził prezes TuS Metzingen, Ferenc Rott.

Obecnie Metzingen (14 zwycięstw, 2 porażki) zajmuje 3. pozycję w tabeli Bundesligi, tracąc cztery punkty do lidera - SG BBM Bietigheim.

Komentarze (16)
avatar
pietro78
11.03.2017
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Tym bardziej szkoda że Achruk wraca do tak słabej ligi zamiast poszukac sobie lepszego klubu. W Lublinie niczego niestety nie osiągnie a byc może straci na jakości.
Może Drabik się skusi na jak
Czytaj całość
avatar
Grieg
10.03.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ze składu na ME w Szwecji tylko trzy dziewczyny reprezentowały kluby zagraniczne (Achruk, Wojtas, Galińska), a dwie grały tam w przeszłości (Andrzejewska, Gęga). Gdy zdobywaliśmy czwarte miejsc Czytaj całość
avatar
vrc
10.03.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Sprawdziłem wielkość tego miasta w Niemczech i jestem w szoku.
W Polsce w dużych miastach jak Gdynia nie można stworzyć dobrego europejskiego klubu a tam ledwo ponad 20 tysięcy ludzi i mają tak
Czytaj całość
tadeusz281
9.03.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
na dniach do Ewy dołączy Ada Płaczek... i to nie koniec jeszcze ciekawych transferów... 
avatar
Grzymisław
9.03.2017
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Może ze 2 lata temu Monika mogła mieć lepszy transfer. Może...
Szkoda, że została wtedy. Dziś jest jeszcze bardzo młodą zawodniczką i wszystko przez nią. W Gdyni na pewno przestała się rozwija
Czytaj całość