Gwardia - Piotrkowianin. Opolanie zbliżyli się do 3. miejsca, koniec marzeń piotrkowian

WP SportoweFakty / ANNA DEMBIŃSKA / Zawodnicy Gwardii Opole
WP SportoweFakty / ANNA DEMBIŃSKA / Zawodnicy Gwardii Opole

KPR Gwardia Opole wykonała w meczu 28. kolejki z Piotrkowianinem Piotrków Trybunalski duży krok do zakończenia fazy zasadniczej na 3. miejscu w Grupie Pomarańczowej. Wygrała 34:24, jednocześnie odbierając rywalom szansę na grę w ćwierćfinale.

- Mamy jeszcze trzy mecze i nie będą one łatwe. Wszystkie gramy u siebie, ale aby zwyciężyć, trzeba będzie za każdym razem zostawić serce na boisku - zapowiadał przed rozpoczęciem rywalizacji z Piotrkowianinem Rafał Kuptel, trener Gwardii. Jego zespół przystępował do starcia w roli faworyta. Dla piotrkowian porażka automatycznie oznaczała natomiast koniec szans na zajęcie 5. pozycji, gwarantującej udział w barażach o awans do ćwierćfinału.

Przebieg pierwszych fragmentów rywalizacji pokazał, dlaczego opolanie uzyskali dotąd aż o 21 punktów więcej (32 do 11) niż szczypiorniści z Piotrkowa Trybunalskiego. Gwardziści rozpoczęli pojedynek od kilku udanych akcji z obrotowym Mateuszem Jankowskim, by wraz z upływem kilku minut postawić również zaporę w defensywie.

Standardowo już klasę pokazał Adam Malcher, broniąc między innymi dwa rzuty karne, ale otrzymywał on również wydatną pomoc ze strony broniących w polu. Agresywna defensywa pozwoliła graczom z Opola przejąć kilka piłek, dzięki czemu mogli regularnie wyprowadzać kontry, które bezlitośnie wykańczał Michał Lemaniak. Prawoskrzydłowy opolskiego klubu po około kwadransie miał już w dorobku 5 goli, a jego ekipa wygrywała aż 12:5.

Wtedy jednak Gwardię dopadł niewytłumaczalny kryzys. Oblicze drużyny zmieniło się nie do poznania przede wszystkim w ataku, gdzie poczynania kolejnych zawodników zostały zdominowane przez zbędny pośpiech i niepotrzebne straty. Choć w bramce piotrkowian pojawił się wtedy doświadczony Artur Banisz, jego postawa nie była kluczowa dla losów widowiska. Opolanie stracili pięć goli z rzędu, ale tuż przed końcem pierwszej połowy nieco odzyskali wigor i na przerwę schodzili z prowadzeniem 15:11.

ZOBACZ WIDEO: Szczere słowa Adama Bieleckiego o dramatycznej śmierci kolegów na Broad Peak

Do drugiej części gry faworyci przystąpili już należycie skoncentrowani. W jej początkowych chwilach nie dali złapać gościom wiatru w żagle, konsekwentnie utrzymując wypracowaną wcześniej zaliczkę. Gdy gospodarze lekko się gubili, zawsze mogli liczyć na niezawodnego Kamila Mokrzkiego, który swoimi trafieniami dawał im niezbędny tlen.

Gole środkowego opolan jeszcze bardziej uspokoiły sytuację na boisku, a wkrótce do głosu doszli jego inni koledzy. Najpierw serią bramek przypomniał o sobie, podobnie jak na początku meczu, Jankowski, a następnie uaktywnił się także, tym razem mniej widoczny, Antoni Łangowski, najlepszy strzelec Gwardii w obecnym sezonie.

Przyjezdni do czasu próbowali odpowiadać, ale po ich stronie lekkie zagrożenie w ofensywie stanowili jedynie Szymon Woynowski i Piotr Swat. W krytycznej sytuacji do gry wszedł także ich grający trener Dmytro Zinczuk, ale jego pojawienie się nie wpłynęło w żadnym stopniu na przebieg zawodów. Opolanie z zimną krwią dobijali bezradnych rywali, dzięki czemu zgarnęli bezcenne trzy punkty i zadomowili się na 3. pozycji w tabeli Grupy Pomarańczowej.

KPR Gwardia Opole - Piotrkowianin Piotrków Trybunalski 34:24 (15:11)

Gwardia: Malcher, Zając - Lemaniak 8, Jankowski 6, Mokrzki 6, Łangowski 4, Siwak 4, Bąk 3, Adamski 1, Morawski 1 (1/4), Tarcijonas 1
Karne: 1/4
Kary: 6 min. (Adamski, Bąk, Jankowski - po 2 min.)

Piotrkowianin: Procho, Banisz - Swat 6 (2/2), Tórz 3, Iskra 2, Mróz 2, Nastaj 2 (0/1), Pacześny 2, Woynowski 2 (0/1), Achruk 1, Andreou 1, Surosz 1, Wędrak 1, Zinczuk 1, Makowiejew, Pożarek
Karne: 2/4
Kary: 8 min. (Andreou, Nastaj, Tórz, Zinczuk - po 2 min.)

Sędziowie: Andrzej Chrzan, Michał Janas (Tarnów)
Widzów: 700.

#DrużynaMPktZPZpkPpkBramki
1 Barlinek Industria Kielce 26 75 25 1 0 0 1021:660
2. Orlen Wisła Płock 26 75 25 1 0 0 878:592
3. Górnik Zabrze 26 55 18 7 0 1 744:693
4. Chrobry Głogów 26 46 15 10 0 1 721:756
5. Torus Wybrzeże Gdańsk 26 46 14 10 1 1 701:705
6. KS Azoty Puławy 26 44 13 10 2 1 769:759
7. Grupa Azoty Unia Tarnów 26 37 10 10 1 5 692:726
8. MMTS Kwidzyn 26 32 10 15 1 0 678:740
9. Arged KPR Ostrovia Ostrów Wielkopolski 26 29 9 16 1 0 682:749
10. KPR Gwardia Opole 26 25 7 17 2 0 676:774
11. Piotrkowianin Piotrków Tryb. 26 24 7 17 1 1 689:752
12. Energa MKS Kalisz 26 23 5 18 2 1 639:729
13. Zagłębie Lubin 26 22 5 17 3 1 651:776
14. Sandra Spa Pogoń Szczecin 26 16 5 20 0 1 674:804
Źródło artykułu: