MMTS Kwidzyn szlifuje formę na Rundę Finałową. "Fizycznie prezentujemy się coraz lepiej"

Materiały prasowe / KUBA HAJDUK / PGNiG SUPERLIGA / MMTS Kwidzyn podczas przerwy
Materiały prasowe / KUBA HAJDUK / PGNiG SUPERLIGA / MMTS Kwidzyn podczas przerwy

Szczypiorniści MMTS-u Kwidzyn pracują na wysokich obrotach. Choć zawodnicy wciąż odczuwają skutki przygotowań do ćwierćfinału PGNiG Superligi, zdołali pokonać Wybrzeże Gdańsk w 1/4 finału Pucharu Polski (33:23). Swój zespół chwali Patryk Rombel.

Wygląda na to, że niedawna bolesna porażka z Orlen Wisłą Płock (19:35) to w dużej mierze efekt "dokręcenia śruby" na treningach. Podopieczni Patryka Rombla w spokoju szykują się do najważniejszych spotkań sezonu. - Lanie z Orlen Wisłą było efektem ciężkich przygotowań - potwierdza szkoleniowiec MMTS-u.

Kilka dni później po meczu z Nafciarzami kwidzynianie walczyli o półfinał Pucharu Polski i nie dali szans gdańskiemu Wybrzeżu. W kolejnej rundzie los ponownie skojarzył ich z Orlen Wisłą. - Z Wybrzeżem też nie wyglądaliśmy najlepiej. Cieszymy się przede wszystkim, że zwycięstwo dało nam kolejne spotkanie z mocnym przeciwnikiem - mówi Rombel.
 
- Fizycznie prezentujemy się coraz lepiej. Poświęciliśmy sporo uwagi przygotowaniu motorycznemu i wytrzymałościowemu. Jeśli chodzi o urazy, to jedynie Przemysław Rosiak ma naciągnięty mięsień brzucha, ale to raczej nic poważnego - tłumaczy Rombel.

Podobnie jak w kilku poprzednich spotkaniach, na parkiecie pojawiła się kwidzyńska młodzież. Arkadiusz Ossowski, Alan Guziewicz i Kelian Janikowski rzucili Wybrzeżu osiem bramek. - Konsekwentnie dajemy im szansę. Chłopaki wywiązują się z obowiązków, wchodzą i grają bez respektu dla rywala - podkreśla Rombel.

Na zakończenie rundy zasadniczej MMTS zmierzy się na własnym parkiecie z Meblami Wójcik Elbląg.

ZOBACZ WIDEO Tego nie uczą na kursach prawa jazdy. Zobacz, jak sobie radzić w kryzysowych sytuacjach na drodze

Źródło artykułu: