Kielczanie przed finałem: Musimy zachować spokój

WP SportoweFakty / Tomasz Fąfara
WP SportoweFakty / Tomasz Fąfara

Po raz pierwszy od ośmiu lat szczypiorniści Vive Tauronu Kielce stoją przed szansą na wywalczenie mistrzostwa Polski przed własną publicznością. - Musimy być skoncentrowani i dać z siebie sto procent na boisku - mówią zawodnicy.

- Przed nami bardzo trudne spotkanie. Dla mnie to będzie najważniejszy mecz w tym roku. Mecze w niedzielę i środę też były bardzo trudne, ale istotne jest to, że dwa razy wygraliśmy. W Płocku zwyciężyliśmy tylko jedną bramką i wiemy, że teraz będzie ciężko. Wisła ma szanse, ale ja wierzę w mój zespół i w to, że jesteśmy lepsi. Musimy być skoncentrowani i dać z siebie sto procent na boisku - mówi przed rewanżem w finale mistrzostw Polski bramkarz Vive Tauronu Kielce, Filip Ivić.

Ostatni raz złote medale kielczanie odbierali w Kielcach równo osiem lat temu - 27 maja 2009. Później tylko raz mieli szansę, by triumfować na własnym parkiecie - w 2012 roku cieszyli się w Hali Legionów z Pucharu Polski.

- Jak zawsze w finałowych meczach z drużyną z Płocka będzie dużo emocji. W tym roku gramy dwumecz, mamy szansę świętować mistrzostwo Polski u siebie, więc na pewno zapowiada się ciekawie - mówi Karol Bielecki. On ostatnie raz triumfował w stolicy województwa świętokrzyskiego czternaście lat temu - w 2003 roku. - Upłynęło trochę czasu, więc mam nadzieję, że będzie ku temu okazja - dodaje rozgrywający.

Kluczem do sukcesu według szczypiornistów Vive Tauronu Kielce będzie koncentracja i utrzymanie zimnej krwi. - Myślę, ze zachowamy spokój i skupimy się na piłce ręcznej. Ubolewam nad tym, że sędziowie nie poradzili sobie z presją i ten mecz wyglądał, jak wyglądał - stwierdza Bielecki, nawiązując do pierwszego spotkania, które odbyło się w Płocku.

ZOBACZ WIDEO Horror w Płocku. Kulisy finału PGNiG Superligi

Według Chorwata najważniejsza z kolei będzie obrona: - Kasa [Sławomir Szmal - przyp. red.] jest w super formie, potrzebujemy takiej defensywy i bramkarza w sobotę, a będzie dobrze - twierdzi Ivić.

Finał między kielczanami a zawodnikami Orlenu Wisły Płock rozpocznie się o godzinie 14:00. Żółto-biało-niebiescy mają szansę na czternaste mistrzostwo Polski, Nafciarze walczą o ósmy trofeum.

Komentarze (0)