Lewoskrzydłowy to młodszy brat występującego już w THW Kiel bramkarza, Niklasa Landina. 21-latek jest ponoć obserwowany przez niemiecki klub od dłuższego czasu, ale dopiero teraz - w obliczu finansowych problemów KIF Kolding, w którym występuje - Kiel miało zdecydować się na transfer.
Landin to jeden z czołowych zawodników młodego pokolenia na swojej pozycji. Duńczyk zyskał rozgłos trzy sezony temu, gdy jako nastolatek trafił do KIF i przyzwoicie zaprezentował się w Lidze Mistrzów.
Ogółem przez trzy lata rozegrał w europejskich pucharach 30 meczów i rzucił 74 bramki. Ma świetne warunki fizyczne, mierzy aż 196 cm. Ostatnio regularnie gra w seniorskiej kadrze Danii.
Kiel chce dopiąć jego transferu, bo w klubie nie są zadowoleni z postawy Raula Santosa. Austriak, który przed przenosinami do Kiel notował fenomenalne statystyki w Bundeslidze, w minionym sezonie był jednym z najsłabszych graczy THW.
Santos poza nierówną formą, ma też problemy z kolanami. 25-latek miał już zerwane więzadło krzyżowe, a ostatnio zgłosił uraz rzepki. Kiel chce mu "podziękować" za grę i postawić na lewym skrzydle na duet Rune Dahmke - Magnus Landin.
W Kiel przed nowym sezonem nie dojdzie do dużych zmian kadrowych. Klub potwierdził jedynie transfer obrotowego Hendrika Pekelera, ale on dołączy do drużyny dopiero za rok. W zespole nie zobaczymy natomiast Christiana Sprengera, Iliji Brozovicia oraz Blazenko Lackovicia.
ZOBACZ WIDEO Palmeiras pokonało Gremio - zobacz skrót (wideo) [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]