Kancelaria Andrysiak Stal Gorzów jednak w I lidze. Kadra już w komplecie

WP SportoweFakty / TOMASZ JOCZ / Na zdjęciu: szczypiorniści Stali Gorzów
WP SportoweFakty / TOMASZ JOCZ / Na zdjęciu: szczypiorniści Stali Gorzów

Kancelaria Andrysiak Stal Gorzów zagra w sezonie 2017/18. Klub zrezygnował ze starań o angaż w PGNiG Superlidze. - Naszym głównym celem jest awans za dwa lata i tego się trzymamy - przekazał Krzysztof Ziomkowski, dyrektor sekcji.

Kancelaria Andrysiak Stal Gorzów w minionym sezonie zajęła drugie miejsce w I lidze w grupie A i otrzymała zaproszenie do PGNiG Superligi. Włodarze długo zastanawiali się nad tym, czy skorzystać z tej szansy, ale postanowili nie rzucać się z motyką na słońce i pozostać przy wcześniejszych założeniach.

- Podjęliśmy decyzję, że będziemy realizowali ten plan, który mieliśmy założony w zeszłym sezonie. Głównym celem jest awans do Superligi za dwa lata i tego się trzymamy. Nie zdecydowaliśmy się przejść wyżej w tej chwili, ponieważ musimy być do tego bardziej przygotowani organizacyjnie i finansowo. Nie chcemy robić niczego pochopnie. Niech to ma ręce i nogi, bo kilka razy były takie przypadki, że zespoły awansowały na siłę, a potem nie mogli tego utrzymać - przyznał Krzysztof Ziomkowski, dyrektor sekcji piłki ręcznej.

Gorzowianie mieli dwa podstawowe problemy: hala i finanse. O ile z tym pierwszym warunkowo można było sobie poradzić, o tyle uzbieranie przynajmniej 1,5 miliona złotych było sporym wyzwaniem. Zespół musiałby też zapewne ulec większej przebudowie, by w jakikolwiek sposób sprostać wyzwaniom sportowym.

Wobec podjętej decyzji w Gorzowie spokojnie szykują się do kolejnych rozgrywek na zapleczu Superligi. - Jesteśmy gotowi na grę w I lidze. Wszystkie kontrakty są już podpisane z jednej i drugiej strony. Chłopacy muszą tylko je odebrać. Hala jest przygotowywana do odbioru przez związek. Trzeba naprawić parkiet - zdradził Ziomkowski.

ZOBACZ WIDEO Uros Zorman: To może być mój ostatni sezon (WIDEO)

Kadra zawodnicza ponownie liczyć będzie 16 nazwisk. Doszło jednak do dwóch zmian. Seweryna Gryszkę zastąpi Adrian Chełmiński, a za najlepszego strzelca Stanisława Gębale do Stali ściągnięto czołowego snajpera Orlen Wisły II Płock - Wiktora Bronowskiego, który był szósty w klasyfikacji strzelców I ligi. Kontrakt płocczanina ogłoszono w piątek. - To jest dwójka zawodników pozyskanych w miejsce Gębali, który odszedł do Lubina i Gryszki, który będzie się sprawdzał w Sandra SPA Pogoni Szczecin - potwierdził dyrektor gorzowskiej sekcji szczypiornistów.

Trener Dariusz Molski nadal będzie miał więc do dyspozycji Bartosza Starzyńskiego, Oskara Serpinę, Dominika Droździka, Mateusza Stupińskiego, Aleksandra Kryszenia, Miłosza Bekisza, Cezarego Marciniaka, Krzysztofa Nowickiego, Mariusza i Marcina Smolarków, Adriana Turkowskiego, Mariusza Kłaka, Dariusza Śramkiewicza i Marcina Gałata. - Wszyscy się sprawdzili, więc nie ma co tego psuć. Mają się zgrywać, być monolitem - zauważył członek gorzowskiego klubu.

Być może jednak na tym nie koniec, gdyż żółto-niebiescy spoglądają jeszcze w stronę Szczecina. - Prawdopodobnie do treningów przystąpi jeszcze dwóch graczy, wychowanków gorzowskiej piłki ręcznej, tak więc kadra może nam się powiększyć do 18 osób - zdradził jeden z szefów sekcji.

Gorzowska piłka ręczna będzie już czwarty rok pod sztandarem Stali Gorzów, najbardziej kojarzonej z żużlem. Klubowe więzy zacieśniają się coraz bardziej, a efektem tego jest wspólna polityka reklamowa. W przygotowanym dla przyszłych sponsorów folderze znalazły się informacje o możliwościach reklamowania się podczas meczów żużlowych, jak też na spotkaniach szczypiornistów. - Stworzyliśmy nową ofertę reklamową dla przyszłych reklamobiorców. Odbywa się to już w połączeniu z żużlem. Krok po kroku zbliżamy się do tego, by w klubie profesjonalnie podchodzić do piłki ręcznej - zakończył Krzysztof Ziomkowski.

Źródło artykułu: