Puchar Wicemarszałka: Tylko Start i Energa z szansami na triumf. KPR znów dał się we znaki

WP SportoweFakty / Anna Dembińska / Na zdjęciu: zawodniczki Kram Startu Elbląg
WP SportoweFakty / Anna Dembińska / Na zdjęciu: zawodniczki Kram Startu Elbląg

Kram Start Elbląg i Energa AZS Koszalin po raz drugi zwyciężyły ze swoimi rywalkami. Triumf w Pucharze Wicemarszałka Województwa Zachodniopomorskiego rozstrzygną między sobą. To kolejny etap przygotowań do zmagań w Superlidze kobiet.

Kobierzyczanki po raz drugi pokazały się z niezłej strony w starciu z Kram Startem. Nie zaczęły może najlepiej, ale im dłużej trwało to spotkanie, tym faworyt mógł drżeć o końcowy rezultat.

Rzuty karne perfekcyjnie wykonywała Anna Mączka. Nieźle dysponowane były Paulina Wojda oraz Elżbieta Wesołowska. Z kolei po drugiej stronie parkietu jakby swój własny mecz rozgrywała Hanna Jaszczuk. Osiem trafień mówi samo za siebie.

O ile KPR grał poprawnie przed przerwą, tak po zmianie stron doprowadził do remisu po 14. Od tamtego czasu gra toczyła się bramka za bramkę. Zeszłoroczny beniaminek nie wytrzymał końcówki, którą znów kapitalnie rozegrała Jaszczuk.

Kram Start Elbląg - KPR Gminy Kobierzyce 28:26 (14:11)

Składy obu drużyn:

Kram Start: Powaga, Szywerska - Balsam, Waga, Choromańska, Jędrzejczyk, Dorsz, Kwiecińska, Kozimur, Szynkaruk, Gerej, Lisewska, Stokłosa, Świerżewska, Jaszczuk, Świerczek

KPR: Ciesiółka, Słota - Jakubowska, Wiertelak, Wojda, Mączka, Wesołowska, Kaźmierska, Charzyńska, Linkowska, Mazguła, Daszkiewicz, Walczak, Sobczyk, Dąbrowska, Michalak

Po raz kolejny emocji nie brakowało w meczu Energetycznych. 10 zawodniczek z Kościerzyny stawiało dzielnie czoła faworyzowanym gospodyniom. Pierwsze skrzypce rozgrywały Justyna Belter oraz Natalia Rogożeńska.

ZOBACZ WIDEO: Polski skialpinista chce wrócić na K2. Ma nowy pomysł, jak zjechać ze szczytu

Fizycznie podopieczne Dariusza Męczykowskiego wytrzymały do 40. minuty rywalizacji. Nawet wówczas jednak rysowała się przewaga koszalinianek. Poczynaniami dobrze dyrygowały Paula Mazurek oraz Romana Roszak. Nie one jedyne miały udział w końcowym triumfie.

Zagrożenie z koła czy ze skrzydeł to tylko niektóre elementy, do których Anita Unijat może mieć minimalne zastrzeżenia.

Wyniki obu rywalizacji sprawiły, że to właśnie Start lub Energa zgarną puchar.

Energa AZS Koszalin - UKS PCM Kościerzyna 29:23 (11:13)

Energa AZS: Kowalczyk, Sach - Grobelska 1, Michałów 3, Mazurek 4, Smbatian 1, Budnicka 1, Tracz 2, Roszak 2, Domaros 4, Kaczanowska 1, Lalewicz, Urbaniak 3, Rycharska 4, Nowicka 3, Piwowarczyk

UKS PCM: Liskowska, Kordunowska-Lupa - Mokrzka 4, Hartman 2, Sus 2, Ziółkowska 4, Rogożeńska 3, Gędłek 3, Krajewska, Belter 5

Źródło artykułu: