Bundesliga: Niklas Landin uratował THW Kiel, Łukasz Gierak i Piotr Grabarczyk wciąż bez zwycięstwa

Najstarsi kibice z Kilonii nie pamiętają tak słabego startu sezonu w wykonaniu THW. Wyniki - porażki z Melsungen i Hannoverem - to jedna sprawa. Fanów Zebr bardziej martwił zupełny brak koncepcji w zespole. Trener Alfred Gislason nie potrafił dotrzeć do znakomitych przecież podopiecznych.

PGE Vive Kielce bezkonkurencyjne na starcie. Karuzela transferowa Ligi Mistrzów

Sytuacja wokół THW mogła się jeszcze zaognić, gdyby nie Niklas Landin. Duńczyk w najważniejszych momentach meczu z SC DHfK zatrzymywał rzuty rywali. Większość z nich w sytuacjach sam na sam. Mistrz olimpijski z Rio rozkręcał się z minuty na minutę i zakończył spotkanie z 17 paradami.

Przy lepszej skuteczności, Lipsk w drugiej połowie mógł odskoczyć na trzy bramki. 
Nie trafiali goście, odpowiadali natomiast miejscowi. Ku uciesze kibiców w Sparkassen Arenie, Rune Dahmke w 51. minucie wyprowadził THW na prowadzenie 24:22. Wynik poprawili jeszcze Steffen Weinhold i odważnie przedzierający się Miha Zarabec. Lipsk, zniechęcony kolejnymi interwencjami Landina, stanął na dobre i przez ostatnie dziesięć minut rzucił tylko trzy bramki. Zebry wygrały, ale oprócz Landina, trudno szukać jakichś pozytywów przed spotkaniem Ligi Mistrzów z PSG.

Bohaterem Lipska mógł zostać Andrzej Rojewski. Były reprezentant Polski znakomicie wprowadził się do gry po przerwie, jako jeden z niewielu graczy SC DHfK znajdował sposób na Landina. Prawy rozgrywający zawiódł jednak w bardzo ważnym momencie, kiedy przegrał pojedynek sam na sam z Duńczykiem. Jak na dotychczasowe bardzo przeciętne występy Rojewskiego, cztery bramki w ośmiu próbach, w dodatku przeciwko THW, to wynik co najmniej przyzwoity.

ZOBACZ WIDEO PGNiG Superliga: mur między słupkami. To był popis golkiperów

Kolejny niezbyt udany występ na koncie Łukasza Gieraka. W Luebbecke wymagają od niego większego zaangażowania w grę niż dwie asysty. Pod względem skuteczności Polak zawiódł. Dwa razy pomylił się przed przerwą i do końca spotkania z Wetzlar nie miał już okazji do oddania rzutu. Na parkiecie pojawił się też Piotr Grabarczyk. Specjalista od obrony popisał się jedną asystą oraz otrzymał jedno wykluczenie. TuS przegrało po raz piąty w sezonie i zamyka tabelę z zerowym dorobkiem.

Holger Glandorf w pojedynkę rozstrzelał HC Erlangen. Były reprezentant Niemiec bombardował Gorazda Skofa i Nikolasa Katsigiannisa. Doświadczeni bramkarze w całym meczu spisywali się nieźle, ale wobec rzutów Glandorfa wiele nie zdziałali. Odbili tylko 3 z 15 prób prawego rozgrywającego! Wysoką formę przed startem Ligi Mistrzów zasygnalizował też weteran Wikingów, Mattias Andersson. Szwed zatrzymał 11 rzutów.

DKB Handball Bundesliga, 5. kolejka:

THW Kiel - SC DHfK Lipsk 29:26 (15:14)
Najwięcej bramek: dla THW - Steffen Weinhold 7, Miha Zarabec 6, Lukas Nilsson 4; dla Lipska - Yves Kunkel, Phillipp Weber - po 5, Andrzej Rojewski 4

TuS N-Luebbecke - HSG Wetzlar 17:23 (9:11)
Najwięcej bramek: dla Luebbecke - Tim Remer 5, Pontus Zettermann 3, (...), Łukasz Gierak, Piotr Grabarczyk ; dla Wetzlar - Alexander Hermann, Jannik Kohlbacher, Kristian Bjornsen - po 5

TSV GWD Minden - Frisch Auf! Goeppingen 26:26 (12:16)
Najwięcej bramek: dla Minden - Dalibor Doder 6, Magnus Gullerud 5, Andreas Cederholm, Marian Michalczik - po 4; dla FAG - Kresimir Kozina 7, Joscha Ritterbach 4

SG Flensburg-Handewitt - HC Erlangen 29:21 (14:12)
Najwięcej bramek: dla Flensburga - Holger Glandorf 12, Rasmus Lauge Schmidt 6; dla Erlangen - Andreas Schroeder 5, Nico Buedel 4