O kontuzji Duńczyka poinformował w piątkowy wieczór klub. W sobotę rano Andersson sam podzielił się z kibicami informacją na Twitterze.
- Wczoraj przeszedłem kolejny zabieg rekonstrukcji więzadeł w lewym kolanie. To dla mnie trudny czas, ale wrócę silniejszy, szybszy i lepszy niż kiedykolwiek wcześniej - napisał.
23-latek po raz pierwszy kontuzji kolana doznał w połowie marca w meczu Ligi Mistrzów z Orlen Wisłą Płock. 22 marca przeszedł operację. Dokładnie pół roku później, 22 września, po raz drugi trafił pod nóż.
Jeszcze miesiąc temu Andersson chwalił się na Instagramie krótkimi filmami wideo z treningów, na których walczył o powrót na boisko.
Duńczyk będzie wyłączony z gry co najmniej przez pół roku, choć zważając, że jest to jego drugi uraz w ciągu zaledwie kilku miesięcy i dotyczy tego samego kolana, w klubie z pewnością nie będą nalegać na jego szybki powrót. Wątpliwe, by Andersson w ogóle wystąpił w sezonie 2017/18.
Rozgrywający trafił do Barcelony rok temu z KIF Kolding. W Lidze Mistrzów zdążył rozegrać 14 meczów, w których rzucił 31 bramek. Wcześniej, przez trzy lata gry dla KIF, uzbierał 125 trafień w 34 spotkaniach.
ZOBACZ WIDEO PGNiG Superliga. Azoty Puławy rozstrzelały Meble Wójcika Elbląg. Zobacz skrót (WIDEO)