PGNiG Superliga: Orlen Wisła ograła beniaminka, mimo świetnego meczu Edina Tatara
Orlen Wisła Płock wygrała w Kaliszu, ale nie może być w pełni zadowolona ze swojego występu. Nafciarze pokonali beniaminka MKS 27:19.
- Niemiłosiernie go obliśmy. Nic mu nie ujmujemy, ale powinniśmy wygrać w lepszym stylu - ocenił Piotr Przybecki. - Zespół z Kalisza fajnie się rozwija. Grali z dużymi emocjami. Widać, że młodzi chłopacy chcieli się postawić i to bardzo korzystne - dodał.
Obie drużyny popełniły bardzo dużo niewymuszonych błędów w ataku. W pierwszej części gry bardzo dobrze wykorzystali to gracze Orlenu Wisły, którzy punktowali rywali skutecznymi kontrami.
- Do piętnastej minuty bardzo dobrze radziliśmy sobie w ataku pozycyjnym i obronie. Między 15. a 25. popełniliśmy za dużo błędów i przeciwnik od razu nas ukarał -stwierdził Paweł Rusek, trener MKS-u. - Na drugą połowę wyszliśmy skoncentrowani i walczyliśmy jak równy z równym. Pozwoliliśmy rywalowi na zbyt dużo łatwych bramek po kontrach. W ataku pozycyjnym zbyt dużo krzywdy nam nie zrobili - przyznał.
W pierwszej połowie płocczanie wypracowali 7-bramkową przewagę, a po zmianie stron gospodarze zdołali zmniejszyć straty nawet do czterech trafień. - Prowadziliśmy i mieliśmy zawody pod kontrolą. W drugiej połowie zaczynamy ze zmianą praktycznie całego zespołu, żeby wszyscy pograli i dochodzi do powtórki z historii. Gubi nas skuteczność i rozczarowanie pudłowaniem w prostych sytuacjach. To doprowadza do małych błędów w obronie - stwierdził Przybecki.
MKS Kalisz - Orlen Wisła Płock 19:27 (9:16)
MKS: Tatar, Zakreta - Czerwiński 5, Krytski 5, Klopsteg 4, Grozdek 2, Wojdak 2, Adamczak 1, Kniazieu 0, Bożek, Kobusiński, Misiejuk.
Karne: 1/3.
Kary: 4 min. (Misiejuk, Krytski - po 2 min.)
Orlen Wisła: Borbely - Mihić 5, de Toledo 5, Gębala T. 4, Ghionea 3, Daszek 2, Ivić 2, Piechowski 2, Racotea 2, Obradović 1, Żabić 1, Krajewski.
Karne: 0/1.
Kary: 8 min. (Ivić - 4 min., Piechowski, Gębala T. - po 2 min.)
Sędziowie: Chodorek, Popiel (Kielce).
Widzów: 2389.