W poprzednim sezonie wielkimi pechowcami zostali szczypiorniści Stali. Po kilku miesiącach los nie oszczędza Wybrzeża Gdańsk. Od pierwszych kolejek Marcin Lijewski nie może skorzystać z pełni składu. Z gry wypadli Damian Kostrzewa, Paweł Salacz, Marek Marciniak, Hubert Kornecki i Maciej Gauden. Niedawno do kontuzjowanych dołączył czołowy strzelec Ramon Oliveira, który w meczu z PGE VIVE Kielce zerwał więzadła krzyżowe w kolanie i nie wyjdzie na parkiet do końca sezonu.
Wobec takich problemów, dorobek Wybrzeża nie wygląda najgorzej. Wprawdzie ostatnio zespół wpadł w dołek, zagrał bardzo słaby mecz przeciwko MKS-owi Kalisz, ale wciąż pozostaje w grze o Rundę Finałową. Ewentualne zwycięstwo w Elblągu pozwoli zrównać się z niedawnymi oprawcami z Kalisza i jednocześnie złapać kontakt z czwartym Piotrkowianinem.
Nie mniejsze problemy, z tym, że z formą, mają szczypiorniści z Elbląga. W Superlidze nie wygrali od 23 września. Meblarze najbliżej sukcesu byli w Lubinie z Zagłębiem, gdzie przegrali 29:30, nie radząc sobie ze skrzydłowymi Miedziowych. Siedem punktów na koncie bardzo ograniczyło szanse elblążan na miejsce w czołowej piątce. Do Chrobrego Głogów Meble tracą już 11 "oczek".
Gospodarze także nie wystąpią w pełnym zestawieniu. W Piotrkowie Trybunalskim rękę złamał bowiem Michał Tórz.
PGNiG Superliga (11. kolejka):
Meble Wójcik Elbląg - Wybrzeże Gdańsk / 25.11.2017, godz. 17.00
ZOBACZ WIDEO: Dramatyczny debiut Polaka w IO. "Traciłem świadomość i nie wiedziałem, gdzie jestem"