Mocne słowa Kingi Achruk. "Trzeba mieć jakiś plan, a nie grać na łubu dubu"!

Newspix / Łukasz Laskowski  / Na zdjęciu: Kinga Achruk
Newspix / Łukasz Laskowski / Na zdjęciu: Kinga Achruk

- Naszym problemem nie jest dyspozycja dnia czy łut szczęścia, tylko podejście taktyczne. Trzeba to wszystko poukładać i mieć jakiś plan, a nie wyjść i grać na łubu dubu - mówi rozgrywająca reprezentacji Polski Kinga Achruk.

Polskie szczypiornistki w piątek pokonały Argentynki (38:20) w swoim ostatnim meczu w grupie B mistrzostw świata w Niemczech. Dla Biało-Czerwonych było to jedynie zwycięstwo na pocieszenie, ponieważ już wcześniej straciły szanse na awans do kolejnej fazy turnieju.

Na otarcie łez podopieczne Leszka Krowickiego wystąpią w półfinale Pucharu Prezydenta, którego stawką będzie 17. miejsce w mistrzostwach świata. Rozczarowania postawą drużyny nie kryła w rozmowie z TVP Sport Achruk.

- Myślę, że potrafimy wygrywać z najlepszymi, tylko... Nie chcę powiedzieć, że tu chodzi o dyspozycję dnia czy łut szczęścia, ale na pewno o podejście jakieś taktyczne do tego, żeby to wszystko poukładać. Mieć jakiś plan, a nie wyjść i po prostu grać na "łubu dubu", tylko mieć jakiś określony cel - przyznaje nasza zawodniczka.

Na niemieckich parkietach Polki zanotowały dwa zwycięstwa (ze Szwecją i Argentyną) i trzy porażki (z Czechami, Norwegią i Węgrami). Awans z grupy B do 1/8 finału wywalczyły Norweżki, Szwedki, Węgierki i Czeszki.

ZOBACZ WIDEO: Polak przez 14 lat brał narkotyki. "Byłem zniewolony. Nie chciałem tak dłużej żyć"

Komentarze (6)
avatar
Zbyszek Szpargała
9.12.2017
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
I pewnie trener im kazał przegrać z Czeszkami? Oddały wysokie prowadzenie i wypuściły mecz w końcówce. To już kwestia koncentracji i motywacji do walki do końca. A tego chyba naszym zespołom w Czytaj całość
avatar
Jan Lewandowski
9.12.2017
Zgłoś do moderacji
5
1
Odpowiedz
W Polskich drużynach jest słaba psychika i po jednym dobrym meczu na drugi brak już koncentracji .Dotyczy to w Polsce wszystkich gier zespołowych . 
avatar
Oleg
8.12.2017
Zgłoś do moderacji
9
0
Odpowiedz
Redaktorze Bobakowski, nie widziałem Pana wcześniej w tym dziale. A przynajmniej w normalnym artykule, a nie kto komu pokazał gacie na twitterze albo się zatruł hotelowym żarciem. Niech Pan sz Czytaj całość
avatar
Kilianowsky
8.12.2017
Zgłoś do moderacji
3
6
Odpowiedz
Wreszcie się włamała. Do Szwecji podeszły z jakimś planem i wygrały a z Czeszkami była plan A ale po tym jak liderki osłabły planu B nie było. Z Węgierkami to już totalne dno. Krowicki ogarnij Czytaj całość