MŚ 2017 kobiet: plan na poniedziałek? Do rozdania Puchar Prezydenta i cztery przepustki do ćwierćfinałów

Materiały prasowe / ZPRP / Na zdjęciu: reprezentacja Polski piłkarek ręcznych
Materiały prasowe / ZPRP / Na zdjęciu: reprezentacja Polski piłkarek ręcznych

W poniedziałek rozstrzygnie się, kto zdobędzie Puchar Prezydenta IHF. W południe o "trofeum pocieszenia" zagrają Polska i Brazylia, a wieczorem osiem zespołów zawalczy o przepustkę do ćwierćfinałów MŚ 2017 piłkarek ręcznych.

Niewiele brakowało, a polskie piłkarki ręczne walczyłyby nie o Puchar Prezydenta IHF, a o dziewiętnastą lokatę na zakończenie mistrzostw świata. Angola okazała się bardzo niewygodnym rywalem i na pięć minut przed ostatnim gwizdkiem sędziów wygrywała różnicą czterech bramek. Wydawało się, że mecz można spisać już na straty, ale sygnał do ataku dała znakomita Kinga Grzyb. Doświadczona skrzydłowa wykorzystywała interwencje Adrianny Płaczek i do wyrównania doprowadziła niemal w pojedynkę.

- W moim życiu po raz pierwszy zdarzył się taki przypadek, że do wyłonienia zwycięzcy potrzebna była trzecia seria rzutów karnych. Angola robi stałe postępy. Gra bardzo niewygodnie dla rywalek, a zarazem bardzo brutalnie. Nie asekuruję się, ale mecz z Brazylią będzie bardzo trudnym wyzwaniem - powiedziała cytowana przez ZPRP, Karolina Kudłacz-Gloc.

Ekipa Biało-Czerwonych do finałowego spotkania podejdzie bez dwóch, kontuzjowanych obrotowych. W związku z niedyspozycją Joanny Drabik i Joanny Szarawagi, powołanie w trybie awaryjnym dostała Hanna Rycharska z Energi AZS Koszalin.

Drużyna Canarinhos, podobnie jak Polska, marzyła o 1/8 finału. Brazylijki przegrały z Rosją i Danią, a także zremisowały z Japonią i Czarnogórą. Ze względu na lepszy bilans, do następnego etapu przeszedł zespół z Bałkanów. Podopieczne Leszka Krowickiego miały okazję mierzyć się z ekipą z Kraju Kawy tuż przed rozpoczęciem MŚ 2017 w ramach turnieju o Puchar Karpat. Rywalizacja zakończyła się pewnym triumfem naszych szczypiornistek.

Organizatorzy mistrzostw zdecydowanie większej rzeszy kibiców mogą spodziewać się na meczach o awans do ćwierćfinałów. Kto dołączy do Francuzek, Czarnogórek, Szwedek i Dunek? Przypuszcza się, że Rumunia, Rosja, Holandia oraz Norwegia. Jeśli faworytki wygrają swoje spotkania, w 1/4 turnieju dojdzie do arcyciekawego starcia Rosja - Norwegia, a to oznacza, że na podium nie staną mistrzynie olimpijskie bądź aktualne mistrzynie świata.

Puchar Prezydenta

Polska - Brazylia / godz. 14:00 (o 17. miejsce)
Angola - Kamerun / godz. 11:30 (o 19. miejsce)
Paragwaj - Chiny / godz. 14:00 (o 21. miejsce)
Argentyna - Tunezja / godz. 11:30 (o 23. miejsce)

1/8 finału MŚ 2017

Rumunia - Czechy / godz. 17:30
Rosja - Korea Południowa / godz. 17:30
Japonia - Holandia / godz. 20:30
Hiszpania - Norwegia / godz: 20:30

ZOBACZ WIDEO Piękna wkrętka Mateusza Jachlewskiego - skrót meczu KS Azoty Puławy - PGE VIVE Kielce
[color=#000000]

[/color]

Komentarze (3)
avatar
Osiedle Czaszki
11.12.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Hania dajesz czadu :) 
Al Mac
11.12.2017
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Pięknie... Polska jako jedyny przedstawiciel Europy w tym gronie. Śmiać się czy płakać? Bo po Turnieju o Puchar Karpat i meczu ze Szwecją już wszyscy widzieli przynajmniej półfinał, a wyszło ja Czytaj całość