O sukcesie Islandczyków zadecydował przede wszystkim przebieg początkowych fragmentów rywalizacji. Rozpoczęli oni ją wybornie za sprawą kapitalnej dyspozycji bramkarza Bjorgvina Palla Gustavssona, który bronił jak w transie.
Dzięki temu jego zespół szybko odskoczył na 6:1. Ale na tym ucieczka się nie zakończyła. W polu bowiem świetnie spisywał się rozgrywający Olafur Andres Gudmundsson, regularnie posyłający piłkę do szwedzkiej bramki. Kiedy Islandia wygrywała 14:5, wydawało się, że emocje w tym spotkaniu zakończyły się już przed przerwą.
W drugiej połowie Szwedzi w końcu nieco się pozbierali. Po kilku obronach Mikaela Appelgrena stopniowo zaczęli niwelować dystans do rywali, ale długo czynili to w zdecydowanie zbyt wolnym tempie, by móc myśleć o odwróceniu losów meczu.
Ale z czasem Islandczyków też dopadł poważny kryzys, co sprawiło, że w 55. minucie podopieczni Kristjana Andressona mieli już tylko trzy trafienia straty (20:23). Kiedy jednak potem Aron Palmarsson zdobył gola na 26:21, stało się jasne, że to Islandia rozpocznie udział w mistrzostwach Europy od zwycięstwa. Trzy kolejne rzucone przez Szwedów gole na nic już się zdały.
ME 2018, grupa A:
Szwecja - Islandia 24:26 (8:15)
Szwecja: Palicka, Appelgren - Gottfridsson 6, Jeppsson 4, Nilsson 3, Zachrisson 3, Lagergren 2, Nielsen 2, Tollbring 2, Ekberg 1, Jakobsson 1, Arnesson, Darj, Henningson, Pettersson, Wanne.
Karne: 0/2
Kary: 8 min. (Nielsen - 4 min., Jakobsson, Jeppsson - po 2 min.).
Islandia: Gustavsson, Bjorgvinsson - Gudmundsson 7, A. Gunnarsson 5, Karason 5, Sigurdsson 5, Palmarsson 3, Smarason 1, Arnarsson, Atlason, Elisson, Gislason, B. Gunnarsson, Hallgrimsson, Kristjansson, Magnusson.
Karne: 4/5
Kary: 4 min. (Arnarsson - 4 min.)
Sędziowie: Gjorgi Naczewski, Slade Nikołow (Macedonia).
Widzów: 8700.
# | Drużyna | M | Z | R | P | Bramki | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1. | Szwecja | 3 | 2 | 0 | 1 | 89:82 | 4 |
2. | Chorwacja | 3 | 2 | 0 | 1 | 92:79 | 4 |
3. | Serbia | 3 | 1 | 0 | 2 | 76:88 | 2 |
4. | Islandia | 3 | 1 | 0 | 2 | 74:82 | 2 |
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: takie rzeczy tylko w Rosji! Hokeiści pobili się na imprezie
[color=#000000]
[/color]