Złośliwi zapytają: "które to już być albo nie być?" Fakt, Wisła poprzednie mecze o przetrwanie grała z IFK Kristianstad. Wywalczyła w nich tylko jeden punkt i na własne życzenie pogmatwała sobie drogę do TOP 16. O kolejnych spotkaniach wagi ciężkiej nie byłoby mowy, gdyby nie nieoczekiwane zwycięstwo w Szeged. Po serii porażek i zaledwie dwóch remisach w ten sukces wierzyli niepoprawni optymiści, a jednak, udało się. Nafciarze mogą wrócić na ścieżkę do awansu, bądź co bądź nadzwyczajnie wyboistą.
Na ich koncie na razie cztery punkty. Szósty IFK, ostatni premiowany zespół, ma o dwa "oczka" więcej. Kalendarz obu ekip przemawia na korzyść Szwedów. W zasięgu Wisły pozostaje jedynie najbliższy przeciwnik, RK PPD Zagrzeb. Po punktach na wyjeździe w Skopje i Barcelonie płocczanie musieliby pójść na pielgrzymkę do Częstochowy, po korzystnym wyniku u siebie z Rhein-Neckar Loewen wystarczyłaby msza dziękczynna.
IFK pozostają dwie alternatywy, w tym jedna w najbliższej kolejce z HBC Nantes. W Płocku trzymają kciuki za Francuzów i wtedy wszystko rozstrzygnie się raczej w ostatniej kolejce. Porażka mistrzów Szwecji z RK Zagrzeb bardzo urządzałaby Nafciarzy. Wtedy trzy zespoły miałby po sześć punktów, decydowałaby mała tabela i to najlogiczniejsza droga do kolejnej rundy.
Plany mogą się posypać w każdej chwili. Przede wszystkim na starcie. RK to solidna europejska firma, od czasu do czasu odbiera punkty potęgom. Doświadczeni (Zlatko Horvat, Igor Vori), grający z inwencją twórczą i rozmachem, może nawet za dużym, z obiecującym bramkarzem (Urh Kastelić). Zespół wyglądał na jeszcze mocniejszy z Zarko Markoviciem, Stipe Mandaliniciem i Matevzem Skokiem. Cała trójka odeszła zimą i w Zagrzebiu obawiano się, czy nie zostawią po sobie spalonej ziemi. Ten ostatni na pewno nie, Kastelić wyrasta na niezłej klasy golkipera. Markovicia zastępuje ocierający się o kadrę Chorwatów Mario Vuglac, gorzej ze spadkobiercą Mandalinicia. Dziurę próbuje załatać ograny we Francji Damir Bicanić, pomaga rekonwalescent Domagoj Pavlović, od nowego sezonu być może środkowy... Orlenu Wisły.
- RK Zagrzeb trochę się zmienił. Przyszedł trener Zlatko Saracević, pojawiła się lepsza atmosfera, na rozegranie powrócił Domagoj Pavlović, zagrał niedawno bardzo dobrze z Celje - zauważa trener Wisły, Piotr Przybecki.
Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że Nafciarze mocno popracowali w styczniu. Gładko ograli Azoty Puławy w hicie Superligi (31:21), skutecznością imponowała cała drużyna, na czele z Tomaszem Gębalą i Danem-Emilem Racotea. Cieszy też zdrowie zawodników - nikt nie pauzuje. Płocczanom zawsze mogą pomóc bramkarze - ostatnio najczęściej rolę strażaka pełni Adam Morawski. Reprezentant Polski uratował remis w Zagrzebiu. Teraz podział punktów nie wchodzi w rachubę. Jedynie zwycięstwo pozostawi cień nadziei na awans do TOP 16 Ligi Mistrzów.
Liga Mistrzów, 11. kolejka:
Orlen Wisła Płock - RK PPD Zagrzeb / 10.02.2018, godz. 16.00
# | Drużyna | M | Z | R | P | Bramki | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | FC Barca Lassa | 14 | 12 | 0 | 2 | 486:391 | 24 |
2 | Telekom Veszprem | 14 | 10 | 0 | 4 | 410:382 | 20 |
3 | Vardar Skopje | 14 | 9 | 1 | 4 | 406:390 | 19 |
4 | PGE VIVE Kielce | 14 | 7 | 0 | 7 | 439:430 | 14 |
5 | Rhein-Neckar Loewen | 14 | 7 | 0 | 7 | 418:410 | 14 |
6 | Mieszkow Brześć | 14 | 4 | 1 | 9 | 379:419 | 9 |
7 | Montpellier HB | 14 | 3 | 1 | 10 | 377:414 | 7 |
8 | IFK Kristianstad | 14 | 2 | 1 | 11 | 396:475 | 5 |
ZOBACZ WIDEO Radosław Gilewicz: Kuba Błaszczykowski ma swoją wartość. Będzie świetnie przygotowany