Liga Mistrzów: ostatnia deska ratunku. Orlen Wisła musi wygrać

Newspix / ANNA KLEPACZKO / Na zdjęciu: zawodnicy Orlenu Wisły Płock
Newspix / ANNA KLEPACZKO / Na zdjęciu: zawodnicy Orlenu Wisły Płock

Jeśli w Płocku chcą jeszcze rozmawiać o szansach na TOP 16 Ligi Mistrzów, to muszą pokonać, najlepiej wysoko, RK PPD Zagrzeb. Orlen Wisła gra o życie w rozgrywkach.

Złośliwi zapytają: "które to już być albo nie być?" Fakt, Wisła poprzednie mecze o przetrwanie grała z IFK Kristianstad. Wywalczyła w nich tylko jeden punkt i na własne życzenie pogmatwała sobie drogę do TOP 16. O kolejnych spotkaniach wagi ciężkiej nie byłoby mowy, gdyby nie nieoczekiwane zwycięstwo w Szeged. Po serii porażek i zaledwie dwóch remisach w ten sukces wierzyli niepoprawni optymiści, a jednak, udało się. Nafciarze mogą wrócić na ścieżkę do awansu, bądź co bądź nadzwyczajnie wyboistą.

Na ich koncie na razie cztery punkty. Szósty IFK, ostatni premiowany zespół, ma o dwa "oczka" więcej. Kalendarz obu ekip przemawia na korzyść Szwedów. W zasięgu Wisły pozostaje jedynie najbliższy przeciwnik, RK PPD Zagrzeb. Po punktach na wyjeździe w Skopje i Barcelonie płocczanie musieliby pójść na pielgrzymkę do Częstochowy, po korzystnym wyniku u siebie z Rhein-Neckar Loewen wystarczyłaby msza dziękczynna.

IFK pozostają dwie alternatywy, w tym jedna w najbliższej kolejce z HBC Nantes. W Płocku trzymają kciuki za Francuzów i wtedy wszystko rozstrzygnie się raczej w ostatniej kolejce. Porażka mistrzów Szwecji z RK Zagrzeb bardzo urządzałaby Nafciarzy. Wtedy trzy zespoły miałby po sześć punktów, decydowałaby mała tabela i to najlogiczniejsza droga do kolejnej rundy.

Plany mogą się posypać w każdej chwili. Przede wszystkim na starcie. RK to solidna europejska firma, od czasu do czasu odbiera punkty potęgom. Doświadczeni (Zlatko Horvat, Igor Vori), grający z inwencją twórczą i rozmachem, może nawet za dużym, z obiecującym bramkarzem (Urh Kastelić). Zespół wyglądał na jeszcze mocniejszy z Zarko MarkoviciemStipe Mandaliniciem i Matevzem Skokiem. Cała trójka odeszła zimą i w Zagrzebiu obawiano się, czy nie zostawią po sobie spalonej ziemi. Ten ostatni na pewno nie, Kastelić wyrasta na niezłej klasy golkipera. Markovicia zastępuje ocierający się o kadrę Chorwatów Mario Vuglac, gorzej ze spadkobiercą Mandalinicia. Dziurę próbuje załatać ograny we Francji Damir Bicanić, pomaga rekonwalescent Domagoj Pavlović, od nowego sezonu być może środkowy... Orlenu Wisły.

- RK Zagrzeb trochę się zmienił. Przyszedł trener Zlatko Saracević, pojawiła się lepsza atmosfera, na rozegranie powrócił Domagoj Pavlović, zagrał niedawno bardzo dobrze z Celje - zauważa trener Wisły, Piotr Przybecki.

Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że Nafciarze mocno popracowali w styczniu. Gładko ograli Azoty Puławy w hicie Superligi (31:21), skutecznością imponowała cała drużyna, na czele z Tomaszem Gębalą i Danem-Emilem Racotea. Cieszy też zdrowie zawodników - nikt nie pauzuje. Płocczanom zawsze mogą pomóc bramkarze - ostatnio najczęściej rolę strażaka pełni Adam Morawski. Reprezentant Polski uratował remis w Zagrzebiu. Teraz podział punktów nie wchodzi w rachubę. Jedynie zwycięstwo pozostawi cień nadziei na awans do TOP 16 Ligi Mistrzów.

Liga Mistrzów, 11. kolejka:

Orlen Wisła Płock  - RK PPD Zagrzeb  / 10.02.2018, godz. 16.00

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 FC Barca Lassa 14 12 0 2 486:391 24
2 Telekom Veszprem 14 10 0 4 410:382 20
3 Vardar Skopje 14 9 1 4 406:390 19
4 PGE VIVE Kielce 14 7 0 7 439:430 14
5 Rhein-Neckar Loewen 14 7 0 7 418:410 14
6 Mieszkow Brześć 14 4 1 9 379:419 9
7 Montpellier HB 14 3 1 10 377:414 7
8 IFK Kristianstad 14 2 1 11 396:475 5

ZOBACZ WIDEO Radosław Gilewicz: Kuba Błaszczykowski ma swoją wartość. Będzie świetnie przygotowany

Źródło artykułu: