Ostatnie dni dla gdyńskiej piłki ręcznej były gorące. GTPR przejął Marcin Markuszewski, który przeniósł się ze Spójni i zastąpił na stanowisku Giennadija Kamielina. Spotkanie z Ruchem było dla niego debiutem w prowadzeniu drużyny piłki ręcznej kobiet.
Jeśli w środę mieliśmy do czynienia z efektem nowej miotły, był on od samego początku niezwykle udany. Gdy w 10. minucie z karnego trafiła Aleksandra Zych, było już 6:0 dla GTPR-u. Później gdynianki jeszcze bardziej powiększały przewagę, by w 21. minucie osiągnęła ona już 10 bramek różnicy. 16:6 po trafieniu Magdaleny Stanulewicz to był już nokaut.
Dopiero przed przerwą grające w wąskim, 10-osobowym składzie chorzowianki zaczęły odrabiać straty. Dwa karne wykorzystała Magdalena Drażyk, a I połowa, po trafieniu Żanety Lipok, zakończyła się rezultatem 17:11.
Druga część spotkania była lustrzanym odbiciem pierwszej. Wciąż skuteczna była Aleksandra Zych, do której dołączyły m.in. młode Paulina Uścinowicz i Jagoda Błaszkowska. Na osiem minut przed końcem, po tym jak na listę strzelczyń dopisała się Natalia Kowalczyk, GTPR prowadził 31:16.
Gospodynie nie śrubowały już wyniku, tylko spokojnie utrzymały pewne prowadzenie do samego końca. Mecz zakończył się wynikiem 34:21 i GTPR plasuje się na 4. miejscu w ligowej tabeli, mając dwa mecze mniej niż zespoły będące obecnie na podium. Ruch zajmuje 10. lokatę.
GTPR Gdynia - KPR Ruch Chorzów 34:21 (17:11)
GTPR: Kordowiecka, Kamińska - Zych 12, Uścinowicz 4, Kozłowska 4, Janiszewska 4, Błaszkowska 3, Szarawaga 2, Stanulewicz 2, Matieli Machado 1, Kowalczyk 1, Łabuda 1 oraz Pękala, Gutkowska, Śliwińska.
Karne: 7/7.
Kary: 10 min. (Pękala 2 min. - cz.k., Matieli Machado, Szarawaga - po 4 min.).
KPR Ruch: Kajumowa, Jaśkiewicz - M.Drażyk 5, Piotrkowska 5, Lipok 4, Jasinowska 2, Masłowska 2, Doktorczyk 2, Rodak 1 oraz Lesik.
Karne: 3/7.
Kary: 8 min. (Piotrkowska 4 min., Lesik, Masłowska - po 2 min.).
Sędziowie: M.Orzech, R.Orzech (Brodnica).
Delegat ZPRP: Zbigniew Tupaj (Elbląg).
Widzów: 150.
ZOBACZ WIDEO PGNiG Superliga: Górnik Zabrze grał pięknie, ale był bez szans. Mistrzowie jeńców nie biorą
Może to dobry trener ale facetów bo z dziewczynami kompletnie sobie nie radzi
Czy Markuszewski to dobry wybór? Czas pokaże, Czytaj całość
Działacze nie lubią zawodniczek co mają swoje zdanie więc nie będę szkodził
Zawodniczki wyrzuciły Kamielina, prezes schował dumę do kieszeni bo walczy o przyszłość klubu a wysokość dotacji miasta zależy czy będzie med Czytaj całość