Zespół ze stolicy Karkonoszy do spotkania z wyżej notowanym rywalem podszedł podbudowany ważną (i pierwszą w rundzie rewanżowej) wygraną z Koroną Handball Kielce. Od kolejnego triumfu dzieliły jeleniogórską ekipę tylko 83 sekundy. Jak się później okazało - tylko i aż.
Przerwa na żądanie, kilka wskazówek od szkoleniowca, szansa na podwyższenie prowadzenia do trzech trafień i strata piłki. Bramkę kontaktową zdobyła Marta Dąbrowska, a kilka chwil później, po kolejnym błędzie rywalek, na remis rzuciła Kinga Jakubowska, co oznaczało, że wszystko rozstrzygnie się na siódmym metrze.
Przy rzutach karnych kobierzycką bramkę zaczarowała Magdalena Słota. Joanna Załoga posłała piłkę nad poprzeczką, a celujące w górny róg Aleksandra Tomczyk i Martyna Żukowska obiły jedynie "aluminium". Dwa punkty powędrowały zatem na konto gości.
Jeleniogórzanki po derbach Dolnego Śląska mogą odczuwać duży niedosyt, ponieważ nieznacznie wygrywały z faworytem przez niemal całą drugą połowę spotkania. W tej części rywalizacji najwięcej problemów sprawiała rywalkom bardzo aktywna i waleczna Małgorzata Jurczyk. Bardzo dobry występ zaliczyła także Martyna Wierzbicka, która zanotowała w środę wiele udanych interwencji.
KPR Jelenia Góra - KPR Gminy Kobierzyce 21:21 k. 0:3 (11:11)
KPR Jelenia Góra: Wierzbicka - Bielecka 2, Oreszczuk 3, A. Tomczyk 2, Jurczyk 5, Kobzar 6, Załoga, Jasińska 3, Żukowska, M. Tomczyk, Konofał
Karne: 0/1
Kary: 10 min.
KPR Gminy Kobierzyce: Ciesiółka, Słota - Jakubowska 2, Skalska 3, Wojda, Mączka 3/3, Janczak 2, Wesołowska 2, Kaźmierska 1, Wiertelak 4, Charzyńska, Walczak, Dąbrowska 2, Michalak 2
Karne: 3/4
Kary: 8 min.
Sędziowie: Jakub Gnyszka - Mateusz Stonoga
ZOBACZ WIDEO PGNiG Superliga: Magik Dean Bombac! Takie gole możemy oglądać bez końca