O miejscu rozgrywania finału Pucharu Polski wiadomo co najmniej od kilku tygodni. W Kaliszu spotkają się po dwie najlepsze kobiece i męskie drużyny (12-13 maja). A na tym nie koniec. Miesiąc później w miejscowej arenie pojawi się reprezentacja Polski.
ZPRP poszukiwał atrakcyjnego rywala w związku z obchodami 100-lecia polskiej piłki ręcznej. Wybór był ograniczony - większość europejskich drużyn rozegra w czerwcu mecze eliminacyjne MŚ 2019. Związek od początku planował spotkanie z Hiszpanami, świeżo upieczonymi ME 2018. W końcu udało się dojść do porozumienia z tamtejszą federacją i 13 czerwca najlepszy zespół Starego Kontynentu zawita do Kalisza. Gospodarz jest nieprzypadkowy - to w Szczypiornie, obecnie dzielnicy miasta, narodziła się polska piłka ręczna.
Dla Biało-Czerwonych będzie to drugi sparing przed eliminacjami ME 2020. 5 kwietnia zagrają w Katowicach z Czechami, rewanż dwa dni później za południową granicą.
ZOBACZ WIDEO PGNiG Superliga: Magik Dean Bombac! Takie gole możemy oglądać bez końca