El. ME 2018. Czarnogóra - Polska: z temperamentem i lepszą skutecznością. Czas na rewanż w Bijelo Polje

Materiały prasowe / PRESS FOCUS / Na zdjęciu: Karolina Kudłacz-Gloc i Kinga Achruk
Materiały prasowe / PRESS FOCUS / Na zdjęciu: Karolina Kudłacz-Gloc i Kinga Achruk

Reprezentacja Polski wierzy, że rozgrywany w ramach czwartej kolejki eliminacji do ME 2018 mecz w Bijelo Polje będzie wyglądać zgoła inaczej niż spotkanie w Gdyni. Drużyna Leszka Krowickiego wyciągnęła wnioski z porażki i zapowiada walkę o wygraną.

- W sporcie zawsze można wygrać i trzeba liczyć na sukces nawet wtedy, jak gra się u tak silnego rywala jak Czarnogóra. Może nasze rywalki będą w rewanżu za bardzo w siebie wierzyć i stracą parę procent mobilizacji? Nie ma co spekulować, ale wygrać można z każdym. Musimy zdobywać bramki z sytuacji, jakie sobie wypracowujemy - komentuje selekcjoner kadry Polski.

Zawodniczki Leszka Krowickiego wiedzą, że w środę najbardziej zawiodła skuteczność, która uniemożliwiła im wyrównaną walkę z silnym przeciwnikiem. W czarnogórskiej bramce bardzo dobrze spisywała się Marina Rajcić, a w ataku prym wiodły Milena Raicević, Jovanka Radicević i Majda Mehmedović.

Ostatnia z wymienionych w rewanżu nie zagra, ponieważ doznała w Gdyni urazu nosa. Badania wykazały, że doszło do złamania, jednak trener Per Johansson o obsadę lewego skrzydła specjalnie martwić się nie musi. Szwedzki szkoleniowiec ma do dyspozycji utalentowane szczypiornistki Buducnosti Podgorica z rocznika 1996 - Ivonę Pavicević i czyniącą ogromne postępy Itanę Grbić.

- To jest sport i każdy ma szansę 50 na 50. Do Czarnogóry jedziemy z wielką nadzieją. Będziemy się nawzajem motywować - mówi z przekonaniem Kinga Achruk. - Nie ma co kalkulować. Trzeba zagrać z pełnym zaangażowaniem. Wyjdziemy na parkiet walczyć i zostawić kawał zdrowia. Jak skorygujemy grę w ataku i lekko poprawimy obronę, to będziemy mogły powalczyć jak równy z równym - twierdzi Sylwia Lisewska.

Ekipa Biało-Czerwonych ma jeszcze o co walczyć, ponieważ szansa na pierwsze miejsce w grupie i lepsze rozstawienie podczas losowania ME 2018 wciąż istnieje. Warunek jest jednak jeden - trzeba zwyciężyć z Czarnogórą w Bijelo Polje, ponieważ bardzo wątpliwym jest fakt, że "Lwice" nie zdobędą w starciach przeciwko Słowaczkom i Włoszkom żadnego punktu.

Czarnogóra - Polska / 24.03, godz. 18:00

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1. Czarnogóra 6 6 0 0 161:128 12
2. Polska 6 4 0 2 171:138 8
3. Słowacja 6 2 0 4 129:143 4
4. Włochy 6 0 0 6 113:165 0


ZOBACZ WIDEO PGNiG Superliga: Patryk Małecki zatrzymał Chrobrego Głogów. Nie przeszkodził mu cios w twarz

Źródło artykułu: