PGNiG Superliga kobiet: zbyt późna pobudka kielczanek. Korona Handball na dnie

WP SportoweFakty / ANNA DEMBIŃSKA / Na zdjęciu: szczypiornistki KPR-u Jelenia Góra
WP SportoweFakty / ANNA DEMBIŃSKA / Na zdjęciu: szczypiornistki KPR-u Jelenia Góra

Ten sezon miał wyglądać zupełnie inaczej dla Korony Handball Kielce. Zespół ten przegrał w sobotę z KPR-em Jelenia Góra 21:23 i coraz trudniej będzie kielczankom wygrzebać się z ostatniego miejsca w tabeli.

Już przed 27. kolejką kielczanki były w najgorszej sytuacji spośród drużyn walczących o utrzymanie. KPR Jelenia Góra miał jednak tylko punkt więcej i mecz w Kielcach miał pokazać, którą drużynę stać na wydostanie się z dołu tabeli. Już na początku z bardzo dobrej strony pokazywały się jeleniogórzanki.

Skuteczne od pierwszych akcji były Martyna Żukowska i Sylwia Jasińska, a KPR Jelenia Góra szybko wyszedł na czterobramkowe prowadzenie. Od stanu 4:8, na atak zdecydowały się gospodynie, które po trafieniu Sandry Zimnickiej doszły rywalki na jedną bramkę różnicy. Gdy wydawało się, że remis w meczu jest już dla kielczanek na wyciągnięcie ręki, znakomitą serię pokazały przyjezdne.

Od stanu 9:10, dwie bramki z rzędu rzuciła Aleksandra Tomczyk, a poprawiły jeszcze Aleksandra Oreszczuk i Oktawia Bielecka. Dodatkowo gospodynie nie wykorzystały rzutu karnego i wynik 9:14 nie mógł już nikogo w Kielcach napawać optymizmem. I połowa ostatecznie zakończyła się rezultatem 14:16.

Po zmianie stron nie padło już tyle bramek. Oba zespoły skupiły się na obronie i miało to swoje przełożenie na liczbę zdobytych bramek. Taka gra lepiej jednak pasowała jeleniogórzankom, które na 14 minut przed końcem wyszły na rekordowe prowadzenie - 22:16.

Korona Handball Kielce w tym momencie się obudziła i zaczęła odrabiać straty. Duża w tym rola skutecznej w końcówce Wiktorii Gliwińskiej, po której rzucie na 3 minuty przed końcem było już 21:23! Do ostatniej syreny nie padłą jednak od tego czasu żadna bramka i komplet ważnych punktów pojechał do Jeleniej Góry.

Korona Handball Kielce - KPR Jelenia Góra 21:23 (12:16)

Korona Handball: Orowicz, Chojnacka - Gliwińska 4, Syncerz 4, Dos Santos 3, Skowrońska 3, D.Więckowska 2, Czekala 2, Homonicka 1, M.Więckowska, Kędzior, Parandii.
Karne: 3/8.
Kary: 4 min. (Więckowska, Syncerz - po 2 min.).

KPR: Filończuk - Jasińska 9, Załoga 6, Żukowska 2, Bielecka 2, Oreszczuk 2, A.Tomczyk 2 oraz Karwecka, Kobzar, M.Tomczyk.
Karne: 5/5.
Kary: 10 min. (Żukowska 2 min., Bielecka, Kobzar, Jasińska - po 2 min.).

Sędziowie: Czochra, Szpinda.
Delegat ZPRP: Paweł Musialik (Bytom).

Widzów: 600.

ZOBACZ WIDEO Łowcy Wrażeń zaangażowani w nowy sport. "Padel to świetna inicjatywa dla aktywnych"

Komentarze (0)