Ani jedno, ani drugie spotkanie nie zmieni układu w ligowej stawce. Nie oznacza to jednak, że nie będziemy świadkami emocji. MKS Perła już wcześniej zapewniła sobie mistrzostwo Polski. Rozdane zostały także srebrne medale, które ponownie przypadną zawodniczkom Metraco Zagłębia. Mecze pomiędzy tymi zespołami mają jednak swój smaczek. Choć tym razem stres będzie zdecydowanie mniejszy.
Ekipa z województwa dolnośląskiego ostatni pojedynek w PGNiG Superlidze Kobiet rozegrała już blisko półtora tygodnia temu. Podopieczne Bożeny Karkut nie dały szans ustępującemu mistrzowi kraju, GTPR-owi Gdynia. Zupełnie inaczej wygląda sytuacja lubelskich szczypiornistek, których maraton meczowy trwa w najlepsze. Od 2 do 16 maja rozegrały łącznie aż 6 spotkań (3 ligowe, 2 w Challenge Cup i 1 w Pucharze Polski).
W ostatnim starciu trener Robert Lis ani na minutę nie wpuścił na parkiet Weroniki Gawlik oraz Kingi Achruk. Zagrały za to dużo młodsze: Patrycja Szyszkowska, Katarzyna Suszek, Agnieszka Ziętek oraz Agata Nazar. Po raz pierwszy od roku na skrzydle pojawiła się Agnieszka Kowalska. Skończyło się pierwszą porażką w hali Globus (24:26 z SPR Pogonią).
W piątek, 18 maja, po raz ostatni koszulki z herbem MKS-u założą: Małgorzata Rola, Alesia Migdaliowa, Kamila Skrzyniarz, Aleksandra Uzar, Joanna Drabik oraz Kristina Repelewska. Każda z nich w swoim CV będzie mogła wpisać zdobycie potrójnej korony.
ZOBACZ WIDEO Kielecki walec przejechał po Azotach. PGE VIVE blisko kolejnego finału!
W Gdyni zmierzą się szczypiornistki GTPR-u i SPR Pogoni. Oba zespoły nie zanotowały udanego sezonu. Skończą go na dwóch ostatnich lokatach w grupie mistrzowskiej. Na sytuację pierwszej z wymienionych drużyn odbiły się problemy finansowe sponsora tytularnego. Doszło w końcu do tego, że zawieszono Aleksandrę Zych. W efekcie gdynianki zwyciężyły tylko dwukrotnie, choć dość długo zachowywały szansę na wskoczenie na pudło.
Bardzo długo złej passy nie mogły przełamać w decydującej fazie rozgrywek także szczecinianki. Ostatecznie przełamały się w starciu z Kram Startem Elbląg. Nie potrafiły jednak zatrzymać w wielkim finale Pucharu Polski MKS-u Perły, ale po kilku dniach ograły je w Globusie. W Szczecinie pewne trzy punkty zgarnęły podopieczne Marcina Markuszewskiego. Czy na własnym obiekcie również okażą się lepsze?
GTPR Gdynia - SPR Pogoń Szczecin / 18.05, godz. 19:00
MKS Perła Lublin - Metraco Zagłębie Lubin / 18.05, godz. 19:00