PGNiG Summer Superliga Gdańsk: Węgierki i Portugalczycy lepsi od obrońców tytułu

Materiały prasowe / PGNiG Summer Superliga
Materiały prasowe / PGNiG Summer Superliga

Na LOTOS Stadionie Letnim Gdańsk przy molo w Brzeźnie zwyciężyli: węgierski Lady Bugs wśród pań i portugalski V.Gaw wśród panów.

Obie ekipy pokonały odpowiednio: BHT GRU Juko Piotrków Trybunalski i BHT Auto Forum Petrę Płock, czyli aktualne mistrzynie i mistrzów Polski w piłce ręcznej plażowej.

W turnieju kobiet wystąpiło łącznie 8 drużyn, podzielonych na dwie grupy. W grupie A niesamowity bój o awans do półfinałów stoczyły Red Hot Czili Buk, ROKiS Radzymin i Varsovia. Radzyminianki rozpoczęły zmagania od porażki ze szczypiornistkami ze stolicy, ale z kolei zrehabilitowały się, pokonując "Red Hotki", które do tego momentu miały na koncie dwa zwycięstwa. Jeżeli dodamy do tego wygraną warszawianek nad najsłabszym w całej stawce Olimpijczykiem Kowalewo Pomorskie, to aż trzy zespoły zakończyły rywalizację z dwoma zwycięstwami i jedną porażką oraz takim samym bilansem setów.

Do półfinałów zawodów awansowały jednak bukowianki i ROKiS, które wyprzedziły Varsovię lepszym stosunkiem "małych punktów". Pewnie w kolejnej fazie zameldowały się natomiast Węgierki z Lady Bugs, które wygrały wszystkie spotkania w grupie B, zostawiając w pokonanym polu m.in. obrończynie tytułu z Piotrkowa Trybunalskiego. W pojedynku o drugą lokatę piotrkowianki zwyciężyły 2:0 Byczki, a ostatnie miejsce przypadło Amatorskiej Gdańsk, dla której był to debiut w tegorocznej edycji PGNiG Summer Superligi.

Do turnieju mężczyzn zgłosiło się 9 drużyn, w związku z czym rywalizowały one w trzech grupach. W grupie A pasjonującą walkę o 1. lokatę stoczyły Auto Forum Petra Płock i Damy Radę Inowrocław - kolejny raz w tym sezonie nie obyło się bez shoot-outów, w których swoją wyższość pokazali mistrzowie Polski. W grupie B nie powiodło się za to GRU Juko Piotrków Trybunalski, które uległo w dwóch partiach miejscowej Akademii Sportu - tym samym wicemistrzowie Polski przegrali korespondencyjny pojedynek z inowrocławianami, którzy jako najlepsza ekipa z drugiego miejsca zameldowali się w czołowej czwórce imprezy. Nie udało się to również ani MKS-owi Grudziądz, ani GOKiS-owi Kąty Wrocławskie, które uległy portugalskiemu V.Gaw – zwycięzcy grupy C.

Niezwykle zacięty przebieg miał półfinałowy pojedynek między GRU Juko a Red Hot Czili Buk. Obie drużyny grały bramka za bramkę i dopiero w drugiej połowie premierowego seta to piotrkowianki odskoczyły na kilka "oczek", wykorzystując m.in. dobrą postawę bramkarki Izabeli Piskały. "Red hotki" nie zamierzały się jednak poddawać i od stanu 6:13 rzuciły cztery punkty, co zmusiło mistrzynie Polski do wzięcia przerwy, która na szczęście nie wybiła ich z rytmu, co pozwoliło im objąć prowadzenie 1:0. W drugiej partii oba zespoły zamieniły się rolami, bo bukowianki weszły na jeszcze wyższe obroty zarówno w obronie, jak i ataku, sukcesywnie powiększając przewagę i udanie kończąc spotkanie.

Wyrównana gra trwała w najlepsze także w shoot-outach, które rozstrzygnęły się dopiero w ostatniej serii - na nieudaną akcję przeciwniczek trafieniem za jeden punkt odpowiedziało GRU Juko (9:8), które zameldowało się w wielkim finale. Żadnych szans na powtórzenie osiągnięcia piotrkowianek nie dały ROKiS-owi Lady Bugs. Węgierki rozpoczęły drugie półfinałowe spotkanie zawodów w iście piorunującym stylu, często wykorzystując zbiegającego na lewe skrzydło wlotka. Przy stanie 0:8 radzyminianki poprosiły o czas, ale na niewiele się to zdało, bo rywalki były tego dnia o klasę lepsze. Nie inaczej wyglądała sytuacja w następnej odsłonie, w której do gry włączyła się jeszcze ich bramkarka - finalnie drugi set zakończył się wynikiem 24:8 dla LadyBugs, a w całym spotkaniu Węgierki wygrały 2:0.

W pierwszym półfinale turnieju mężczyzn doszło do powtórki z fazy grupowej. Tym razem pojedynek między płocką Petrą a inowrocławianami nie był aż tak zacięty. Szczególnie w końcówkach obu setów płocczanie wrzucali piąty bieg i odskakiwali przeciwnikom. Największą szansę na "złamanie" rywali podopieczni Arkadiusza Fajoka mieli w drugiej partii, gdy ze stanu 9:2 dla Petry zrobiło się tylko 11:7 - to był jednak tylko chwilowy przestój obrońców tytułu, którzy zdobyli kolejne cztery "oczka" i nie dali sobie wydrzeć zwycięstwa.

Gorzej w półfinale poradziła sobie miejscowa Akademia Sportu, która przegrała pierwszego seta mimo prowadzenia przez większość czasu z portugalskim V.Gaw. Od stanu 14:10 gdańszczanie stracili aż 8 punktów i wypuścili z rąk, wydawałoby się, pewną wygraną. Niestety drugi set nie był już tak udany w ich wykonaniu, bo Portugalczycy od samego początku wypracowali sobie bezpieczną przewagę (10:4), którą utrzymywali do końca spotkania. Szczypiorniści Akademii Sportu nie radzili sobie zwłaszcza z wysuniętą, agresywną obroną rywali, która nie pozwalała im złapać odpowiedniego rytmu w ataku pozycyjnym. Ostatecznie, podobnie jak w pierwszej partii, skończyło się na 22:16 dla przyjezdnych; ponadto warto podkreślić dobrą postawę golkipera V.Gaw Joao Pinho.

Podobnie jak w fazie grupowej także i w wielkim finale BHT GRU Juko Piotrków Trybunalski nie wywalczył z Lady Bugs choćby seta. Węgierki w całym turnieju zaprezentowały jednak fenomenalną formę, grając niezwykle szybko, a przy tym pomysłowo, bo potrafiły zagrozić rzutem ze skrzydeł, koła czy z dalszej odległości. Prawdziwą furorę robiły zawodniczki występujące na środku rozegrania, które nie tylko skutecznie podawały ale i same szukały luk w obronie rywalek, nierzadko kończąc akcję. Co więcej, biorąc pod uwagę, że piotrkowianki nie wystąpiły w najsilniejszym składzie, wynik ostatniego meczu naprawdę nie może dziwić.

Śladem swoich koleżanek z Węgier poszli również zawodnicy V.Gaw, odprawiając w dwóch setach Petrę. Portugalczycy pokazali na LOTOS Stadionie Letnim w Gdańsku jakże odmienny od większości naszych zespołów styl, maksymalnie przyspieszając wyprowadzanie piłki, dzięki czemu zdobywali wiele "łatwych" bramek, i wysoko atakując rywali, czym utrudniali im rozegranie.

Sponsorem tytularnym PGNiG Summer Superligi jest Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo S.A. Imprezę w Warszawie wspierają również: Żywiec Zdrój, Red Bull, Ziaja, Lech. Partnerami turnieju są: PGNiG Superliga, Sport Transfer i Kempa. Organizatorami wydarzenia w Gdańsku są: Związek Piłki Ręcznej w Polsce, Fundacja Modern Sport wraz z LOTOS Stadion Letni Gdańsk.

Klasyfikacja końcowa kobiet:
1. LadyBugs
2. BHT GRU Juko Piotrków Trybunalski
3. BHT SPRP ROKiS Radzymin
4. Red Hot Czili Buk
5. UKS Varsovia Warszawa
6. BHT Byczki Kowalewo Pomorskie
7. UKS Olimpijczyk Kowalewo Pomorskie
8. Amatorska Gdańsk

Klasyfikacja końcowa mężczyzn:
1. V.Gaw
2. BHT Auto Forum Petra Płock
3. Akademia Sportu Gdańsk
4. SPRP Damy Radę Inowrocław
5. BHT GRU Juko Piotrków Trybunalski
6. MKS Grudziądz
7. KS Uniwersytet Radom
8. UKS GOKiS Kąty Wrocławskie
9. Szczypiorniak Gniezno

Najlepsza zawodniczka turnieju: Fanni Friebesz (LadyBugs)
Najlepsza bramkarka turnieju: Izabela Piskała (BHT GRU Juko Piotrków Trybunalski)

Najlepszy zawodnik turnieju: Maciej Fabianowicz (BHT Auto Forum Petra Płock)
Najlepszy bramkarz turnieju: Maciej Pieńczewski (Akademia Sportu Gdańsk)

ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 84. Rafał Fronia: Polscy dziennikarze pod K2 narażali własne życie. To było niepotrzebne

Komentarze (0)