Po tym, jak gdańska piłka ręczna miała spore problemy na początku XXI wieku, palmę pierwszeństwa w województwie przejęli kwidzynianie. W ostatnim czasie sytuacja się wyrównała, a poprzedni sezon był pierwszym od lat, w którym to Wybrzeże zajęło wyższe miejsce od MMTS-u.
Mogło się wydawać, że kwidzyński handball będzie miał spore problemy. Z drużyny podczas ubiegłego sezonu odchodziło wielu zawodników, jednak na szczęście udało się powstrzymać ten exodus, a nawet wzmocnić skład. W ostatniej kolejce, MMTS pokonał 24:22 Chrobrego Głogów i po dwóch kolejkach, z pięcioma punktami na koncie, plasuje się na 5. pozycji. To bardzo dobry wynik, jednak jeszcze wyżej w klasyfikacji są gdańszczanie.
Energa Wybrzeże jak dotąd zdobyła komplet punktów. Trzeba jednak zaznaczyć, że w pierwszych kolejkach mocno odmłodzona drużyna prowadzona przez Marcina Lijewskiego rywalizowała z drużynami, które są typowane do walki o utrzymanie, więc obecna pozycja w tabeli z pewnością nie oddaje tego, na co stać zespół nawiązujący do tradycji dziesięciokrotnych mistrzów kraju.
Przed sezonem jednak wiele osób typowało Energę Wybrzeże do rozpaczliwej walki o utrzymanie. Zespół ten ma duży potencjał na przyszłość, a takie spotkania jak piątkowe starcie gdańsko-kwidzyńskie może być kluczowe w kontekście walki o pierwszą ósemkę. Zarówno Energa Wybrzeże, jak i MMTS znajdują się w gronie 4-5 drużyn, które powinny walczyć o miejsca 6-11. Przy obecnym systemie rozgrywek, brak promocji do play-offów może oznaczać olbrzymi problem drużyny. Co warte podkreślenia, rywalizacja klubów z obu miast zaczyna się już na etapie młodzika, gdzie od wielu sezonów z sukcesami gdańszczanie i kwidzynianie walczą o medale w ogólnokrajowych rozgrywkach.
O play-offach marzy z pewnością też SPR Stal Mielec. Drużyna ta przed tygodniem została rozbita przez Orlen Wisłę Płock, jednak na inaugurację, w dużej mierze dzięki postawie Tomasza Mochockiego, zdobywcy 8 bramek, mielczanie wywalczyli remis z MMTS-em po regulaminowym czasie gry. Teraz drużyna ta może mieć jeszcze większy problem, gdyż rywal - KS Azoty Puławy - w tym sezonie ma chrapkę na coś więcej, niż tylko play-offy. W tym spotkaniu każdy inny wynik, niż pewne zwycięstwo puławian byłby traktowany jako niespodzianka.
PGNiG Superliga, 3. kolejka:
SPR Stal Mielec - KS Azoty Puławy / 18:00
Energa Wybrzeże Gdańsk - MMTS Kwidzyn / 18:30
[multitable table=775 timetable=10757]Tabela/terminarz[/multitable]
ZOBACZ WIDEO PGNiG Superliga: Horror w Kwidzynie! MMTS skuteczniejszy w końcówce