Niemcy okrzyknęli Bergischer najlepszym beniaminkiem XXI wieku. Po 10. kolejkach zajmuje czwarte miejsce, m.in. przed Fuechse Berlin i Rhein-Neckar Loewen. Beniaminek potwierdził w Pucharze Niemiec, że rzeczywiście może być groźny dla najlepszych.
Maciej Majdziński rzucił sześć goli Rhein-Neckar Loewen (na 11 prób) i niewiele brakło, by wydatnie przyczynił się do sensacyjnego awansu. Bergischer na dwie minuty przed końcem prowadził jeszcze 24:23. Do remisu doprowadził Alexander Petersson i doszło do dogrywki. Jej bohaterem został Andreas Palicka, który w ciągu 10 minut odbił cztery piłki i wprowadził Lwy do ćwierćfinału.
W pozostałych wtorkowych meczach zgodnie z przewidywaniami. Hannover-Burgdorf wypracował przewagę w ostatnich 15 minutach i pokonał 23:17 TBV Lemgo. Wśród pokonanych pięć minut między słupkami spędził Piotr Wyszomirski i zatrzymał jeden rzut.
Puchar Niemiec, 1/8 finału:
Bergischer HC - Rhein-Neckar Loewen 29:32 (24:24, 11:13)
Najwięcej bramek: dla Bergischer - Linus Arnesson 7, Maciej Majdziński, Thor Arnor Gunnarsson - po 6; dla RNL - Andy Schmid 11, Mads Mensah Larsen - po 8.
TSV Hannover-Burgdorf - TBV Lemgo 23:17 (11:11)
Najwięcej bramek: dla Hannoveru - Timo Kastening, Morten Olsen - po 6; dla Lemgo - Donat Bartok, Nejc Cehte - po 4.
HSG Wetzlar - MT Melsungen 20:28 (8:13)
Najwięcej bramek: dla Wetzlar - Maximillian Holst, Tim Ruediger - po 5; dla Melsungen - Julius Kuehn 5.
ZOBACZ WIDEO PGNiG Superliga: show Korneckiego! Tak zatrzymał Azoty i wszedł do siódemki kolejki