PGNiG Superliga: pewna wygrana Azotów z Arką. Udany debiut Wojciecha Boruckiego

Materiały prasowe / KS Azoty Puławy/Grzegorz Sierocki / Na zdjęciu: Mateusz Seroka (Azoty) w akcji rzutowej
Materiały prasowe / KS Azoty Puławy/Grzegorz Sierocki / Na zdjęciu: Mateusz Seroka (Azoty) w akcji rzutowej

Azoty Puławy wygrały z Arką Gdynia 35:22 w meczu 8. kolejki PGNiG Superligi. Swoją wyższość w pełni udowodnili jeszcze przed przerwą.

Puławianie na początku popełniali za dużo błędów w ataku. W 14. minucie po kolejnej stracie i kontrze Arki zakończonej bramką Pawła Ćwiklińskiego o czas poprosił zniecierpliwiony Bartosz Jurecki. Jego drużyna potrzebowała jeszcze nieco czasu by poprawić grę, a zarazem wynik. Niemały w tym udział miał bramkarz gospodarzy Walentyn Koszowy, który pod nieobecność Wadima Bogdanowa rozpoczął mecz  w pierwszej siódemce.

Za "poważne" granie z gdynianami Azoty wzięły się tak naprawdę kilka minut przed przerwą. Jeszcze w 23. było zaledwie 9:8. W kolejnych akcjach skuteczne interwencje ukraińskiego bramkarza napędzały kontry puławian. Specjalistą w ich wykańczaniu był głównie Mateusz Seroka, choć i Wojciech Gumiński kilka razy przechytrzył golkipera gości Mateusza Zimakowskiego.

Po przerwie ekipa z Lubelszczyzny rozpoczęła stopniowe powiększanie przewagi. Nie przeszkadzała im nawet gra przeciwko siódemce rywali w polu. Trener gdynian Dawid Nilsson konsekwentnie przez kilkanaście minut stosował bowiem manewr z grą bez bramkarza. Miejscowi wykorzystali to kilka razy, rzucając w kontrze do pustej bramki. Trafienie zaliczył nawet debiutant w PGNiG Superlidze, golkiper Wojciech Borucki. Reprezentant Polski juniorów odbił trzy z siedmiu rzutów rywali, w tym jeden w sytuacji sam na sam.

Z każdą minutą przewaga Azotów rosła. Kolejne udane spotkanie mógł zapisać sobie skrzydłowy Piotr Jarosiewicz. Grając niespełna 30 minut zaliczył sześć celnych rzutów, a pomylił się tylko raz, trafiając w słupek.
 
KS Azoty Puławy - Arka Gdynia 35:22 (15:9)

Azoty: Borucki 1, Koszowy - Seroka 6, Jarosiewicz 6, Panić 3, Matulić 3, Kasprzak 3, Gumiński 3, Rogulski 2, Masłowski 2, Titow 2, Prce 2, Podsiadło 1, Łyżwa 1, Kaleb, Grzelak
Karne: 4/5
Kary: 8 min. (Panić, Rogulski, Titow i Jarosiewicz - po 2 min.)

Arka: Zimakowski, Pieńczewski - Mollino 4, Ćwikliński 2, Kamyszek 2, Souza 2, Olszewski 2, Jamioł 2, Rychlewski 2, Klapka 2, Jasowicz 1, Czaja 1, Lisiewicz 1, Janikowski 1, Przysiek
Karne: 3/4
Kary: 8 min. (Ćwikliński, Souza, Rychlewski i Mollino - po 2 min.)

Sędziowie: Kamil Dąbrowski oraz Paweł Staniek (Kielce)
Delegat ZPRP: Mirosław Baum (Warszawa)
Widzów: 700

ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 92. Fabian Drzyzga przerywa milczenie. "Długo gryzłem się w język. Tym ludziom powinno być wstyd i głupio" [cały odcinek]

Komentarze (2)
avatar
LPUUU
18.10.2018
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Kapitalny debiut Wojtka, młody chyba był w szoku jak cala hala go oklaskiwala. Cieszy postawa Jarosiewicza który nie gra jakiś dużo a już ma ponad 20 bramek, z czego tylko raz się pomylił. 
spoko22
17.10.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Brawo Wojtek!!!