El. ME 2020: kompromitacja Czarnogóry z Wyspami Owczymi

El. ME 2020: udany powrót Csoknyaia, Rosjanie pewnie wygrali z Włochami

Media w Czarnogórze są zgodne. "Szok", "Najgorsza połowa w historii" - to tylko niektóre z tytułów z portali. Uczestnicy ME 2018 spisali się fatalnie i okazało się, jak wiele znaczył dla nich Vuko Borozan. Rozgrywający Vardaru Skopje z niejasnych względów zawiesił występy w reprezentacji. Jego nieobecność zupełnie rozbiła zespół.

Po 30 minutach z półamatorami z północy Europy zapowiadało się na klęskę niewyobrażalnych rozmiarów. Farerowie prowadzili do przerwy 15:10, a piszemy przecież o drużynie, która ani razu nie awansowała na wielki turniej, a swoje jedyne triumfy osiągała w turniejach światowych słabeuszy.

Po przerwie Czarnogórcy wzięli się do roboty. Milos Bożović i Stefan Cavor, czyli jedni z liderów, obudzili się po słabym początku i doprowadzili do remisu. Faworyci prowadzili nawet trzema bramkami, ale w końcówce znowu przydarzył im się niewytłumaczalny przestój. Na 4 sekundy przed syreną Wyspiarze rzucili 24. bramkę i osiągnęli jeden z największych sukcesów w historii. Z przebiegu spotkania jak najbardziej zasłużyli na co najmniej punkt. Gdyby nie jeden słabszy fragment po przerwie, to mieliby realną szansę na zwycięstwo.

Niespodziewane problemy mieli Duńczycy. Mistrzowie olimpijscy męczyli się w pierwszej połowie z Ukraińcami, dopiero po przerwie trener Nikolaj Jacobsen zmodyfikował ustawienie i faworyci odskoczyli.

El. ME 2020, gr. 8:

Czarnogóra - Wyspy Owcze 24:24 (10:15)
Najwięcej bramek: dla Czarnogóry - Milos Bozović 5, Vasko Sevajlević, Stevan Vujović - po 4; dla Wysp Owczych - Jonas Gunnarsson Djurhuus, Roi Berg Hansen - po 6

Dania - Ukraina 30:24 (12:12)
Najwięcej bramek: dla Danii - Nikolaj Markussen 5, Rasmus Lauge Schmidt, Morten Olsen - po 4; dla Ukrainy - Siergiej Onufrijenko 5

ZOBACZ WIDEO Serie A: Ogrom bramek w meczu na dole tabeli. Remis Frosinone z Empoli [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]