Orlen Wisła tylko z jednym prawoskrzydłowym. Mateusz Góralski kontuzjowany
Najprawdopodobniej do końca roku bez zmiennika będzie grał Michał Daszek. Drugi prawoskrzydłowy Orlen Wisły Płock, Mateusz Góralski, ma problemy ze stawem skokowym.
Bartek Choinkowski
Nic nie wskazuje na to, żeby ta sytuacja zmieniła się w najbliższych dniach. Góralski, który po raz ostatni na parkiecie wystąpił w wygranym 38:24 meczu przeciwko swoim byłym kolegom, zmaga się z urazem stawu skokowego, który wyeliminował go z występów w połowie miesiąca.
Jak się okazuje, przerwa Góralskiego może jeszcze potrwać. Klub zlecił na czwartek dodatkowe badania. W Płocku liczą się jednak z tym, że 24-latek może w tym roku już nie wystąpić, co oznacza, że w nadchodzących spotkaniach Daszek będzie grał bez nominalnego zmiennika.
ZOBACZ WIDEO PGNiG Superliga: Derby Trójmiasta dla Wybrzeża. Arka nie dała rady
Polub Piłkę Ręczną na Facebooku
Zgłoś błąd
inf. własna
Komentarze (6)
-
HANDBALL PL Zgłoś komentarz
udane i nie jest piątym kołem u wozu a pełnoprawnym zawodnikiem i swietnie sobie radzi w Lidze Mistrzów. 9 kolejek i 32 bramki, bodajże 3 strzelec zespołu a może ten dorobek nawet podwoić co jest świetnym wynikiem jak na debiutancki sezon. -
Maxi-102 Zgłoś komentarz
Daszek bije Moryto na głowę...doświadczeniem a przede wszystkim wszechstronnością...może grać na środku i z koła bramki rzucał i z nabiegu z drugiej linii...:) -
HANDBALL PL Zgłoś komentarz
Cocks? Narazie ten transfer to niewypał dla Mateusza. Granie ogonów w Superlidze, Liga Mistrzów z ławki bądź TV. W Piotrkowie chociaż w Superlidze dużo pograł. Do tego te kontuzje. Może Przybecki miał lepszy plan na tego zawodnika i wyglądało by to inaczej. Daszek niedługo może złapać poważną kontuzje przez nadmierną eksploatację.