Duże osłabienie Górnika Zabrze. Kilka miesięcy bez Ignacego Bąka
Ignacy Bąk zerwał więzadła krzyżowe w kolanie. Rozgrywający NMC Górnika Zabrze przejdzie niedługo drugą operację i nie zagra do końca sezonu. Wicelider tabeli Superligi szuka alternatywy na resztę rozgrywek.
W styczniu Bąk przejdzie rekonstrukcję więzadeł. 23-latek nie zagra przynajmniej przez sześć miesięcy, zatem trener Rastislav Trtik nie będzie mógł z niego skorzystać do końca sezonu.
To fatalna wiadomość dla Górnika, bo prawy rozgrywający był podstawowym graczem w ataku, w listopadzie został wybrany przez kibiców zawodnikiem miesiąca w Superlidze. W 13 meczach rzucił 35 bramek.
W Zabrzu rozważają różne scenariusze, łącznie z tymczasowym zakontraktowaniem nowego rozgrywającego. Kolejne ewentualności to przesunięcie na prawą stronę jednego z praworęcznych zawodników bądź obciążenie Iso Sluijtersa grą w ataku, co wiązałoby się z koniecznością poszukania zmiennika dla Holendra w obronie.
Na werdykt Polskiej Agencji Antydopingowej czeka Patryk Gluch, który miał pozytywny wynik testu po jednym z październikowych spotkań. Od listopada nie występuje w Superlidze, grozi mu nawet do dwóch lat dyskwalifikacji.
W lepszym położeniu jest Łukasz Gogola, który uszkodził więzadła krzyżowe, ale nie tak poważnie jak Bąk i może być gotowy do gry jeszcze w lutym, czyli na początku rundy rewanżowej Superligi.