Mecze towarzyskie zakończyły drugie zgrupowanie pod wodzą Bartłomieja Jaszki. Zawodnicy trenowali w Lubinie od początku stycznia, niedawno mianowany selekcjoner sprawdzał kilka nowych nazwisk.
W sparingach reprezentacja juniorów przegrała z drużyną Superligi Chrobrym Głogów 19:33 oraz pierwszoligowcami Realem Astromalem Leszno (22:25) i Stalą Gorzów (32:34).
- Cieszę się, że udało się rozegrać te mecze, bo na pewno mamy dzięki temu materiał do analizy. Wiemy, nad czym musimy jeszcze pracować. Inna sprawa, że ci zawodnicy, którzy pierwszy raz byli na zgrupowaniu, mieli szanse przekonać nasz sztab szkoleniowy, że są wartościowymi zawodnikami i że można na nich liczyć. Na pewno tacy gracze się tutaj znaleźli - zaznaczył Jaszka.
Były to kolejne testy rocznika 2000 (i młodszych). W grudniu kadra zajęła trzecie miejsce podczas turnieju w Macedonii - przegrała z dwoma reprezentacjami gospodarzy, wygrała z mocnymi Serbami, Węgrami i Czarnogórcami.
ZOBACZ WIDEO Kulisy wyboru na najlepszego polskiego sportowca. "Kurek objął prowadzenie dwie minuty przed końcem"