PGNiG Superliga Kobiet: kolejna zmiana lidera? Duża szansa przed Energą AZS-em Koszalin

WP SportoweFakty / Marcin Chyła / Na zdjęciu: piłkarki ręczne Energi AZS-u Koszalin
WP SportoweFakty / Marcin Chyła / Na zdjęciu: piłkarki ręczne Energi AZS-u Koszalin

Jedyne niedzielne spotkanie w rozgrywkach PGNiG Superligi Kobiet zostanie rozegrane w Kielcach. Korona Handball spróbuje przeciwstawić się znakomicie spisującej się w tym sezonie Enerdze AZS-owi Koszalin.

Energa AZS albo Metraco Zagłębie Lubin to obecnie najczęściej zmieniające się zespoły na czele tabeli w sezonie 2018/2019 PGNiG Superligi Kobiet. W niedzielę (14 stycznia) może dojść do kolejnego przetasowania na fotelu lidera. Wszystko z racji pauzy Miedziowych z powodu wycofania się Arki Gdynia.

W zespole z województwa zachodniopomorskiego znakomitą pracę wykonuje Anita Unijat. Owszem, ku sięganiu po sukcesy potrzebni są odpowiedni ludzie, a tych akurat w jej zespole naprawdę nie brakuje. Ktoś to musi jednak odpowiednio poprowadzić. Ostatnio nawet bez Romany Roszak Energetyczne kroczą od zwycięstwa do zwycięstwa.

- Do każdego przeciwnika podchodzimy z takim samym zaangażowaniem i motywacją. Nie patrzymy na to, czy gramy z pierwszą czy ostatnią drużyną ligowej tabeli. Jednak w sobotnim meczu mogliśmy pozwolić sobie na różne warianty ustawień zarówno w ataku, jak i obronie - mówiła po starciu z najsłabszym w stawce UKS-em PCM.

To była także znakomita okazja do pewnych testów. Ale i tu Unijat znowu pozytywnie zaskoczyła. - Na Koronę mamy zupełnie inne zadania taktyczne - stwierdziła. Kielczanki z kolei fatalnie weszły w nowy rok. Dość niespodziewanie przegrały w Jeleniej Górze z tamtejszym KPR-em. Może i wynik nie byłby taki niespodziewany, gdyby nie zaprezentowany styl drużyny Pawła Tetelewskiego.

Korona to jedna z młodszych drużyn, a to ma swoje prawa. Jedną ze starszych jest obecnie Honorata Syncerz - absolutna liderka w zespole, ale także najlepiej rzucająca szczypiornistka w rozgrywkach. Omijają ją kontuzje, nie opuściła żadnego meczu i dorobiła się już 81 bramek. Ma całkiem sporą przewagę, choć jeden mecz więcej na koncie ma obecnie Natalia Fesdorf (80 celnych rzutów). Tetelewski ma więc na kim opierać siłę ofensywną.

Team ze świętokrzyskiego niewątpliwie czeka bardzo trudne zadanie. W niedzielne popołudnie przekonamy się, jak duża różnica dzieli wicelidera od ósmej drużyny.

PGNiG Superliga, 14. kolejka:

Korona Handball Kielce - Energa AZS Koszalin / 14.01, godz. 16:00 
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: bramkarz z Iranu znowu zadziwił kibiców. Co za siła i precyzja!

Komentarze (0)