MŚ 2019: sędziowie na celowniku. Chorwaci rozgoryczeni po meczu z Niemcami

Getty Images / Jörg Schüler / Chorwaci podczas meczu z Niemcami na MŚ 2019 mieli pretensje do pracy sędziów
Getty Images / Jörg Schüler / Chorwaci podczas meczu z Niemcami na MŚ 2019 mieli pretensje do pracy sędziów

O decyzjach duńskiej pary sędziowskiej będzie mówiło się jeszcze przez długi czas. Chorwaci zarzucają arbitrom, że za wszelką cenę chcieli wprowadzić Niemców do półfinału. Mecz zakończył się zwycięstwem współgospodarzy MŚ 2019 (22:21).

- Sędziowie pozbawili nas zwycięstwa, powinni zostać ukarani - cytuje Lino Cervara portal sport.hrt.hr. - To była kradzież - dodał w rozmowie z sportnet.rtl.hr.

Igor Vori, wielokrotny reprezentant, a obecnie dyrektor zespołu, zirytowany przemknął przez strefę wywiadów, ale potem rzucił do dziennikarzy: - To wstyd dla piłki ręcznej. Jeśli po meczu Silvio Heinevetter przyszedł i powiedział przepraszam, to mówi samo za siebie. Niemcy mogli mieć od razu miejsce w półfinale, wtedy nie byłoby nawet sensu próbować - powiedział jutarnji.hr.

Vecernji.hr pisze o "świetnym występie, który zamienił się w wielki cyrk". W ankietach przytłaczająca większość chorwackich kibiców twierdzi, że arbitrzy sprzyjali Niemcom, choć część z nich zaznacza, że współgospodarze turnieju byli też lepszą drużyną na parkiecie.

Zdaniem Chorwatów (i nie tylko), para Martin Gjeding - Mads Hansen sędziowała gospodarsko. W pierwszej połowie do Duńczyków nie było większych zastrzeżeń, za to w drugiej, szczególnie w końcówce, bardzo podgrzali atmosferę spotkania.

Niemcy prowadzili 18:15 i wydawało się, że nic nie odbierze im zwycięstwa, ale Hrvatska nie poddała się, rzuciła cztery bramki z rzędu (w tym trzy autorstwa kołowego Marina Sipicia) i odzyskała nadzieje na sukces, który przedłużał ich szanse na półfinał. Wtedy karty zaczęli rozdawać Duńczycy. Nie uznali bramki Karacicia, po chwili odgwizdali z kapelusza jego faul ofensywny, a w odpowiedzi Gensheimer rzucił 22. gola. Na 30 sekund przed końcem, przy stanie 21:22, pozwolili Niemcom na koszmarnie długie rozgrywanie ostatniej akcji, nawet po sygnalizacji gry pasywnej zabrali im piłkę z opóźnieniem. Chorwatom został jedynie bezpośredni rzut Karacicia zza połowy, z góry skazany na niepowodzenie.

- Graliśmy przeciwko 20 000 kibiców, drużynie Niemiec i dwóm duńskim sędziom. Po 20 latach kariery zawodniczej oczywiście nie znam zasad piłki ręcznej - grzmiał Vori. 
Chorwaci mogą co najwyżej zagrać o piąte miejsce w turnieju.

Sporo krytycznych głosów zebrali też portugalscy sędziowie meczu Szwecja -Norwegia. Arbitrzy wielokrotnie podejmowali kontrowersyjne decyzje, ale w obie strony.

ZOBACZ WIDEO: Sektor Gości. Jacek Gmoch wybuchł śmiechem. Rozbawiły go własne lapsusy językowe

Źródło artykułu: