I liga wróciła do grania. AZS AWF Biała Podlaska bez punktów w Przemyślu

Materiały prasowe / SRS Czuwaj Przemyśl / Na zdjęciu: Czuwaj Przemyśl
Materiały prasowe / SRS Czuwaj Przemyśl / Na zdjęciu: Czuwaj Przemyśl

SPR PWSZ Tarnów zwyciężył 34:23 z Uniwersytetem Radom na inaugurację rundy rewanżowej w grupie C, I ligi. W Przemyślu, Czuwaj okazał się lepszy od AZS-u AWF-u Biała Podlaska (37:31).

Pierwszoligowe zespoły w piłce ręcznej powróciły do gry. Na początku drugiej rundy rozgrywek doczekaliśmy się ciekawego spotkania w Przemyślu. SRS Czuwaj ostatecznie zwyciężył 37:31 z AZS-em AWF-em Biała Podlaska, pomimo wyrównanego widowiska. Pierwsza połowa układała się po myśli gości, którzy byli na nieznacznym prowadzeniu (14:13).

Pomimo tego, w ostatnich dwudziestu minutach Harcerze powstrzymali zapędy rywali oraz zbudowali przewagę kilku bramek (28:24). Okazałym dorobkiem pochwalić się może Mateusz Kroczek, który sporą część goli rzucił z rzutów karnych. Jednakże łącznie na wynik skutecznego skrzydłowego złożyło się aż piętnaście trafień, a Czuwaj umocnił się na pozycji wicelidera I ligi.

SPR PWSZ Tarnów pojechał do Radomia, gdzie pewnie ograł 34:23 miejscowy KS Uniwersytet. Gospodarze nie przeciwstawili się liderowi rozgrywek, który jeszcze nie odczuł znacząco utraty najlepszego strzelca, Daniela Dutki. W meczu bez większej historii, brylowali głównie skrzydłowi Marcin Wajda i Paweł Kowalik, więc po dwudziestu minutach tarnowianie odjechali rywalom na bezpieczną przewagę.

W Warszawie wielki charakter pokazali szczypiorniści MKS-u Padwy Zamość, zwyciężając 25:22 bez swojego lidera w składzie, kontuzjowanego Tomasza Fugiela. Po niezłym początku, wydarzenia na parkiecie przybrały zły obrót - w 18. minucie przegrywali 11:16. AZS z Pawłem Kwiatkowskim na czele sprawiał dobre wrażenie, ale w drugiej gospodarze opadli z sił, a zamościan do wygranej poprowadził Łukasz Szymański. Zawodnik Padwy uzbierał jedenaście trafień.

Kolejną wygraną zanotowali również piłkarze ręczni MTS-u Chrzanów, wykorzystując nierówną formę beniaminka z Radzymina, oraz KSSPR-u Końskie (pewny triumf z KSZO Odlewnią). Spotkanie rezerw płockiej Orlen Wisły z KPR-em Legionowo zostało przełożone na 20 lutego.

I liga, gr. C, 12. kolejka:

KS Uniwersytet Radom - SPR PWSZ Tarnów 23:34 (8:15)
Najwięcej bramek: dla Uniwersytetu - Kacper Kiraga 10, Paweł Kowalczyk i Rafał Banaczek - po 3; dla SPR-u - Łukasz Nowak 7, Jakub Kowalik 6, Marcin Wajda 5 i Kamil Drobiecki - po 5.

KSSPR Końskie - KSZO Odlewnia Ostrowiec Świętokrzyski 30:21 (14:7)
Najwięcej bramek: dla KSSPR-u - Daniel Goliszewski 8, Dawid Maleszak 5; dla KSZO - Łukasz Telka 9, Maciej Jeżyna 8.

SRS Czuwaj Przemyśl - AZS AWF Biała Podlaska 37:31 (14:15)
Najwięcej bramek: dla Czuwaju - Mateusz Kroczek 15, Konrad Bajwoluk 6, Michał Kubisztal 5; dla AZS-u - Michał Bekisz 10, Maksim Kruchkou 6, Marcin Stefaniec 5.

MTS Chrzanów - SPR ROKiS Radzymin 28:22 (11:11)
Najwięcej bramek: dla MTS-u - Patryk Madeja 5, Bartosz Hardzina, Patryk Rola, Przemysław Wierzbic i Jakub Romian - po 4; dla SPR-u - Mateusz Chabior 6, Robert Piechnik 5, Dominik Troński 4.

AZS AWF Warszawa - MKS Padwa Zamość 22:25 (14:13)
Najwięcej bramek: dla AZS-u - Dawid Szpejna 6, Wiktor Przybysz, Mateusz Szmulik i Paweł Kwiatkowski - po 3; dla MKS-u - Łukasz Szymański 11, Grzegorz Mroczek 4.

MiejsceKlubMZPZpkPpkBramkiPunkty
1. AZS AWF Biała Podlaska 7 7 0 0 0 213:174 21
2. MKS Padwa Zamość 8 6 0 1 1 254:219 20
3. KPR Legionowo 7 6 1 0 0 226:191 18
4. SRS Czuwaj Przemyśl 7 6 0 0 1 234:200 16
5. AZS UJK Kielce 7 3 0 1 2 213:197 13
6. KSSPR Końskie 7 4 3 0 0 198:202 12
7. AZS UW Warszawa 8 3 5 0 0 221:225 9
8. MTS Chrzanów 7 3 4 0 0 185:189 9
9. Orlen Wisła II Płock 8 2 6 0 0 203:222 6
10. KSZO Odlewnia Ostrowiec Świętokrzyski 8 1 7 0 0 219:244 3
11. NLO SMS ZPRP Kielce 8 1 7 0 0 186:233 3
12. Azoty II Puławy 8 1 7 0 0 225:281 3

ZOBACZ WIDEO: Fantastyczny mecz w Berlinie! Fuechse eliminuje "Lwy" z Pucharu Niemiec!

Komentarze (1)
avatar
Patrycja Chodzeń
28.01.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Paweł Kowalczyk albo Jakub Kowalik droga redakcjo. Paweł Kowalik nie gra