Adam Morawski nie owija w bawełnę. "Powinniśmy kontrolować to spotkanie od samego początku"

WP SportoweFakty / Szymon Łabiński / Na zdjęciu: Adam Morawski
WP SportoweFakty / Szymon Łabiński / Na zdjęciu: Adam Morawski

Zawodnicy Orlenu Wisły Płock nie bez problemów pokonali w Gdańsku Energę Wybrzeże. Spotkanie zakończyło się ich zwycięstwem 26:21, a bardzo dobrze spisał się Adam Morawski, który w końcówce mocno napsuł krwi rywalom.

W Gdańsku zdecydowanymi faworytami byli szczypiorniści Orlen Wisła Płock, którzy jednak mocno męczyli się z Energą Wybrzeżem. - Na pewno ci, którzy przyszli na mecz widzieli, że było to zacięte spotkanie. Do 50. minuty zespół z Gdańska walczył z nami jak równy z równym o każdą piłkę. Wiedzieliśmy, że będzie nam się ciężko grało. Dobrze, że potrafiliśmy zachować zimną głowę. Konsekwentna gra w obronie i długa gra w ataku pozwoliły na to, że zwiększyliśmy przewagę i wygraliśmy mecz - powiedział Adam Morawski, bramkarz płockiej drużyny.

Zazwyczaj gdy słabsze drużyny trzymają się blisko rywala, trwa to nieco ponad jedną połowę. Czy w ostatniej kolejce gdańszczanie zagrali dobrze czy jednak płocczanie słabo? - I jedno i drugie. Na pewno zespół Energi Wybrzeża ma dobrych zawodników i gra na wysokim poziomie. Niemniej jednak my powinniśmy kontrolować to spotkanie od samego początku, ale tego nie zrobiliśmy. Męczyliśmy się na własne życzenie. Dobrze, że wygraliśmy i mamy trzy punkty - ocenił Morawski.

Kondratiuk widzi różnice swojej gry w kadrze i w klubie. Zobacz więcej!

Bardzo dobrą robotę wykonali w Gdańsku wszyscy bramkarze. - Artur Chmieliński też super bronił między słupkami zespołu z Gdańska. Ja w pierwszej połowie zagrałem słabiej, wszedł Adam Borbely i cieszy mnie to, że mogłem go zmienić w końcówce i dać od siebie trochę jakości. Cieszy, że wszyscy dołożyliśmy swoją cegiełkę do zwycięstwa - stwierdził Adam Morawski.

Ostatnie miesiące wyjątkowe dla Tomasza Gębali. Zobacz więcej!

Płocczanie wygraną mogą też zawdzięczać Renato Suliciowi, najskuteczniejszemu zawodnikowi swojej drużyny. - To bardzo doświadczony zawodnik, który bardzo nam pomaga w obronie i w ataku. Pokazał swój kunszt w ataku, jest przydatnym zawodnikiem. Będzie nam się przydawał jeszcze nie raz i chwała mu za to, że nam pomógł - pochwalił bramkarz.

ZOBACZ WIDEO Bundesliga: RB Lipsk nie wykorzystał potknięcia Borussii Dortmund [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Źródło artykułu: