PGNiG Superliga Kobiet: udana sobota KPR Gminy Kobierzyce. Wygrana w derbach i powrót na czwarte miejsce

Materiały prasowe / KPR Kobierzyce / Maciej Wełyczko / Na zdjęciu: Monika Koprowska (KPR Gminy Kobierzyce) w akcji
Materiały prasowe / KPR Kobierzyce / Maciej Wełyczko / Na zdjęciu: Monika Koprowska (KPR Gminy Kobierzyce) w akcji

Piłkarki ręczne KPR Gminy Kobierzyce pokonały na koniec rundy zasadniczej KPR Jelenia Góra (32:30) i powróciły na czwarte miejsce w PGNiG Superlidze Kobiet. MVP derbów Dolnego Śląska została Monika Ciesiółka.

Sytuacja z ostatecznym podziałem na grupy mistrzowską i spadkową wyjaśniła się już kilka tygodni wcześniej, jednak nie oznaczało to, że KPR Gminy Kobierzyce i KPR Jelenia Góra nie mają o co grać w ostatniej kolejce rundy zasadniczej. Ekipa Michała Pastuszko mogła zyskać trzy punkty, które przydałyby się z pewnością w walce o utrzymanie, a drużyna Edyty Majdzińskiej w razie ewentualnej wygranej mogła awansować nawet na czwarte miejsce w ligowej stawce.

Mówi się, że derby mają swoje prawa i wszystko może się zdarzyć, ale na niespodziankę w Kobierzycach się nie zapowiadało. Gospodynie dominowały w tym starciu od samego początku spotkania i krok po kroku budowały komfortową przewagę (7:3 w 9'). W ofensywie prym wiodły Beata Skalska, Monika Koprowska i Monika Kaźmierska, a w bramce bardzo dobrze radziła sobie Monika Ciesiółka. W pierwszej połowie największe emocje wzbudziła czerwona kartka dla wykonującej rzut karny Marty Dąbrowskiej.

Prawdziwe, sportowe emocje zaczęły się po zmianie stron, kiedy jeleniogórzanki wyraźnie poprawiły się w ataku i obronie. Zawodniczki ze stolicy Karkonoszy szybko zniwelowały straty do dwóch bramek (21:19 w 41') i poczuły, że w tym meczu jest jeszcze coś do ugrania. Serię gości przerwała Mariola Wiertelak, która zakończyła dwie błyskawiczne kontry, ale później do głosu znów doszły Sabina Kobzar i spółka.

Choć okazji nie brakowało, a bardzo dobry dzień miały Aleksandra Oreszczuk i Sabina Kobzar, to ekipa gości nie potrafiła doprowadzić do wyrównania. W kluczowych momentach swój zespół ratowała nagrodzona tytułem MVP - Monika Ciesiółka (30:28 w 55'), a z przodu nie zawodziły w końcówce Julia Walczak oraz Aleksandra Kucharska. Zawodniczki z Kobierzyc wygrały ostatecznie różnicą dwóch bramek i mogły zacząć świętować awans na czwartą lokatę w PGNiG Superlidze Kobiet.

KPR Gminy Kobierzyce - KPR Jelenia Góra 32:30 (18:11)

KPR Gminy Kobierzyce: Ciesiółka, Lis - Koprowska 6 (2/2), Kucharska 6, Kaźmierska 5, Skalska 4, Walczak 4, Wiertelak 3, Dąbrowska 2 (1/2), Wesołowska 2, Michalak.
Karne: 3/4
Kary: 6 min.

KPR Jelenia Góra: Filończuk, Szczurek - Kobzar 10 (5/5), Oreszczuk 7, Jasińska 4, Załoga 4, Bielecka 2, Tomczyk 2, Najdek 1, Skowrońska, Żukowska.
Karne: 5/5
Kary: 10 min.

Czerwona kartka: w 25. minucie Marta Dąbrowska (KPR Gminy Kobierzyce)

Sędziowie: Filip Fahner i Łukasz Kubis

Czytaj także:
PGNiG Superliga Kobiet: Iwona Niedźwiedź wróciła na parkiet
PGNiG Superliga Kobiet: mistrzynie Polski pokonały Pogoń Szczecin. Zwycięska seria lublinianek trwa w najlepsze

ZOBACZ WIDEO: Sektor Gości 106. Andrzej Borowczyk: Kubica mógł wejść na szczyt. Wstępny kontrakt z Ferrari był już podpisany

Komentarze (0)