PGNiG Superliga: niespodzianka na Dolnym Śląsku. Arka odpłynęła MKS Zagłębiu Lubin

Materiały prasowe / MKS Zagłębie Lubin / Paweł Andrachiewicz / Na zdjęciu: Bartłomiej Jaszka (MKS Zagłębie Lubin) w akcji
Materiały prasowe / MKS Zagłębie Lubin / Paweł Andrachiewicz / Na zdjęciu: Bartłomiej Jaszka (MKS Zagłębie Lubin) w akcji

To zdecydowanie nie był dzień MKS Zagłębia Lubin. Ekipa Bartłomieja Jaszki po kiepskiej pierwszej połowie przegrała u siebie w środę z zamykającą po rundzie zasadniczej ligową tabelę Arką Gdynia.

Drużyna z Dolnego Śląska o pierwszym meczu w fazie spadkowej wolałaby jak najszybszej zapomnieć. MKS Zagłębie Lubin zostało w środę dostarczycielem punktów dla ekipy z Trójmiasta, która w rundzie zasadniczej wygrała tylko raz - z Energą MKS Kalisz.

Początek rywalizacji upłynął pod znakiem zaciętej wymiany ciosów, ale kolejne minuty to już zupełna dominacja Arki Gdynia, która bardzo szybko zdążyła wypracować sobie dzięki mocnej obronie i zespołowej pracy ośmiobramkową przewagę (4:12 w 17'). Taka zaliczka pozwoliła przyjezdnym w pełni kontrolować wydarzenia na parkiecie. Przynajmniej do czasu zejścia do szatni na przerwę.

Nie wiemy, co wydarzyło się w szatni gospodarzy, ale po zmianie stron inicjatywę przejęła już drużyna Miedziowych, która krok po kroku zaczęła odrabiać straty dzięki licznym trafieniom Marcela Sroczyka i Krystiana Bondziora (18:18 w 46'). Arka Gdynia nie dała się jednak podtopić i po mądrze rozegranej końcówce dopisała do swojego konta pierwszy komplet punktów w walce o utrzymanie. Nagroda dla MVP powędrowała do rąk Borysa Brukwickiego.

- Zagraliśmy nieodpowiedzialnie. Rozmawialiśmy o tym, że zerowane są punkty, a gramy jakby drużyna pierwszy raz spotkała się w tym zestawieniu. Wiemy co przeciwnik gra, a popełniamy proste błędy. Zagraliśmy słabo w obronie, tracąc bardzo proste bramki. Brak mi słów po takim meczu. Za trzy dni mamy kolejne spotkanie. Musimy wyciągnąć wnioski i wziąć się w garść - przyznał po ostatnim gwizdku szkoleniowiec MKS Zagłębia Lubin, Bartłomiej Jaszka.

MKS Zagłębie Lubin - Arka Gdynia 22:26 (9:16)

Zagłębie: Małecki (3/13 - 23 proc.), Skrzyniarz (3/19 - 16 proc.) - Bondzior 6, Sroczyk 6, Gębala 3, Dawydzik 2, Dudkowski 2, Czyczykało 1, Jaszka 1, Moryń 1, Kużdeba, Mrozowicz, Pietruszko, Szymyślik.
Karne: 3/7
Kary: 6 min.

Arka: Pieńczewski (8/25 - 32 proc.), Ram (2/7 - 29 proc.) - Kamyszek 5, Brukwicki 4, Jamioł 4, Jasowicz 3, Przysiek 3, Rychlewski 3, Skwierawski 2, Wolski 2, Lisiewicz, Wołowiec.
Karne: 1/1
Kary: 10 min.

Sędziowie: Mariusz Marciniak i Piotr Radziszewski

Czytaj także:

---> PGNiG Superliga: Adam Malcher bohaterem wieczoru. Gwardia wygrała z Azotami
---> Klęska Chrobrego Głogów w ćwierćfinale. "Z VIVE każdy błąd jest niewybaczalny"

ZOBACZ WIDEO: "Druga połowa". Bójka Lewandowskiego z Comanem dała pozytywny impuls? "Takie sytuacje biorą się z ambicji"

Komentarze (6)
avatar
pan.artur
18.04.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pan Jaszka był bardzo dobrym zawodnikiem, ale trenerem jest słabym. Wchodzenie na boisko i wspomaganie pozostałych zawodników to oznaka frustracji u Pana Jaszki. Nic więcej. Poza tym cała ta sy Czytaj całość
nobodycares
18.04.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Fenomen tej drużyny jest taki, że wygrywają spokojnie z drużynami typu Opole czy Puławy i nagle oddają mecz z kompletnym outsiderem. Trener albo kompletnie nie potrafi zapanować nad tymi chłopa Czytaj całość
avatar
SkautOp
18.04.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jaszka w Zagłębiu ma problem z pseudo gwiazdami np: Moryń 
avatar
kibic0101
17.04.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
już kiedyś pisałem że największym problemem Zagłębia jest Jaszka , bo albo jest się trenerem albo zawodnikiem , na coś trzeba się zdecydować 
avatar
GD-SP
17.04.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Panie redaktorze- Arka nie zamyka ligowej tabeli! mało tego jest na dzisiaj za Kaliszem,na drugim miejscu w grupie spadkowej - swoją drogą będą się działy jaja!