- Gratuluję Metraco Zagłębiu Lubin, bo zagrało naprawdę fajne zawody. Było to porządne i ładne dla oka granie. My popełniłyśmy zbyt dużo prostych błędów. Cieszy powrót Kingi Jakubowskiej, ale niestety kolejne zawodniczki są kontuzjowane. Nie mamy zbyt dużego pola w zmianach i to niestety odbija się na mojej drużynie - powiedziała po meczu trenerka KPR Gminy Kobierzyce, Edyta Majdzińska.
Ekipa gości walczyła z wicemistrzem kraju jak równy z równym jedynie przez pierwszy kwadrans zawodów i utrzymywała się w grze głównie dzięki skuteczności powracającej do zdrowia, piekielnie utalentowanej Kingi Jakubowskiej (5:4 w 10'). Później nadszedł czas miejscowych, które na przerwę zeszły z niezłą zaliczką przed drugą częścią pojedynku.
- Wysokie zwycięstwo i można powiedzieć, że moja drużyna od początku do końca panowała na boisku. To był nasz kolejny dobry mecz zarówno w obronie jak i w bramce. Cieszą mnie trzy punkty, bo to następna ważna zdobycz - przyznała Bożena Karkut. W środę szkoleniowiec lubińskiego klubu mogła też być zadowolona z postawy swoich skrzydłowych - Małgorzaty Trawczyńskiej i wybranej MVP meczu Kingi Grzyb.
ZOBACZ WIDEO: "Druga połowa". Świetny w klubie, słaby w reprezentacji. Jak oceniać Grzegorza Krychowiaka?
W drugiej połowie Metraco Zagłębie szybko podwyższyło przewagę do dziesięciu bramek, ale później do głosu doszły szczypiornistki z Kobierzyc, które odrobiły część strat dzięki Kindze Jakubowskiej i wykonującej rzuty karne Monice Koprowskiej (21:15 w 46'). Drużyna Miedziowych na emocje jednak nie pozwoliła i wysoko pokonała swojego derbowego przeciwnika, przedłużając tym samym swoją szansę na złoto.
Metraco Zagłębie Lubin - KPR Gminy Kobierzyce 28:18 (16:9)
Zagłębie: Wąż, Kuźmicka, Maliczkiewicz 1 - Grzyb 6, Hartman 1, Trawczyńska 5, Buklarewicz 2, Wasiak 1, Górna 2, Piechnik 2, Ważna 3, Machado 4, Jochymek, Belmas, Pielesz 1, Milojević.
Karne: 3/3
Kary: 8 min.
KPR: Ciesiółka, Lis - Jakubowska 8, Skalska 1, Wesołowska 1, Kaźmierska, Wiertelak 3, Walczak, Koprowska 4, Dąbrowska, Michalak 1.
Karne: 4/5
Kary: 10 min.
Sędziowie: Filip Fahner i Łukasz Kubis
Czytaj także:
---> Sukces polskiej drużyny. Pogoń Szczecin zameldowała się w finale Challenge Cup
---> Odejścia z EKS Startu Elbląg. Reprezentantka Polski zagra w mocnym klubie