Szczypiornistki Edyty Majdzińskiej ku uciesze swoich kibiców wystartowały w środę z wysokiego C. Wynik spotkania otworzyła rzutem z siódmego metra niezawodna w tym elemencie Paula Mazurek, na co piłkarki ręczne KPR Gminy Kobierzyce odpowiedziały serią pięciu bramek z rzędu.
Energa AZS Koszalin zimny prysznic dostała już na starcie i wkrótce zaczęła mozolnie odrabiać straty. Do wyrównania udało się doprowadzić przyjezdnym na początku drugiego kwadransa (7:7 w 18') i rywalizacja zaczęła się od nowa.
Kilka minut później brązowe medalistki przechyliły szalę zwycięstwa na swoją stronę, ale radość z prowadzenia nie trwała długo, ponieważ gospodynie zdobywały bramki nawet w podwójnym osłabieniu. Ostatecznie premierowa część spotkania zakończyła się sprawiedliwym remisem, a po zmianie stron znów zaczęła zarysowywać się lekka przewaga drużyny z Dolnego Śląska, napędzanej przez Kingę Jakubowską.
Ekipa z Kobierzyc dzielnie walczyła o drugie zwycięstwo w grupie mistrzowskiej (17:15 w 42'), ale ostatni kwadrans to już absolutna dominacja podopiecznych Anity Unijat z Tamarą Smbatian (wybraną MVP pojedynku) i Gabrielą Urbaniak na czele, których nie rozkojarzyła nawet bezpośrednia czerwona kartka dla podstawowej obrotowej - Hanny Rycharskiej.
KPR Gminy Kobierzyce - Energa AZS Koszalin 20:26 (12:12)
KPR: Lis, Ciesiółka - Jakubowska 9, Kucharska 2, Wesołowska 2, Wiertelak 2, Dąbrowska 1, Koprowska 1, Michalak 1, Skalska 1, Walczak 1, Kaźmierska, Kozioł, Kuriata.
Karne: 5/7.
Kary: 10 min.
AZS: Sach, Prudzienica - Mazurek 6, Smbatian 5, Urbaniak 4, Han 3, Michałów 3, Tomczyk 2, Tracz 2, Borysławska 1, Nowicka, Rycharska, Wołownyk.
Karne: 5/5.
Kary: 8 min.
Czerwona kartka: Hanna Rycharska (w 48. minucie za faul).
Sędziowie: Mariusz Marciniak i Piotr Radziszewski.
Czytaj także:
---> Emocje w Chorzowie do ostatnich sekund
---> EKS Start Elbląg wciąż liczy się w walce o brąz
ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Porażka Juventusu w Lidze Mistrzów. "Nie można obwiniać tylko Cristiano Ronaldo"